W rodzinnym mieście św. Jana Kantego odbyły się obchody związane z jego wspomnieniem, a także odpustem w dedykowanym mu kościele. Kościół ten został zbudowany w sąsiedztwie parafialnej świątyni Świętych Małgorzaty i Katarzyny, w miejscu, gdzie kiedyś prawdopodobnie stał dom rodzinny świętego.
Uroczystej Mszy św. w kościele Świętych Małgorzaty i Katarzyny, z udziałem kapłanów pracujących w Kętach i pochodzących stąd, sióstr zakonnych, delegacji profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego, przedstawicieli Bractwa św. Jana Kantego, przewodniczył wikariusz generalny diecezji ks. dr Marek Studenski. Ze sztandarami przybyły delegacje wielu organizacji i instytucji.
Odpustowej uroczystości przewodniczył i homilię wygłosił wikariusz generalny diecezji ks. dr. Marek Studenski.Odbyła się też procesja z relikwiami świętego pod jego figurę na Rynku, skąd po modlitwie wszyscy udali się do kościoła św. Jana Kantego na końcowe nabożeństwo z błogosławieństwem relikwiami.
Figura świętego rodaka na kęckim Rynku.- Całe jego życie było odkrywaniem woli Pana Boga - mówił ks. dr Studenski, podkreślając, że zaufanie dla woli Boga pozwoliło mu najpierw wykonać ogromną pracę kopisty, który przepisał 18 tys. stron różnych tekstów, pozostawiając przy tym dla czytelnika dużo własnych przemyśleń, zapisanych między wierszami.
Honorowa warta Bractwa św. Jana Kantego przy figurze patrona.- One świadczą o jego wielkiej mądrości. A dzięki zaufaniu woli Bożej nie zwątpił w sens tej pracy, mimo że doczekał chwili, gdy powstały drukowane książki i nie trzeba było już ich przepisywać - zaznaczył ks. Studenski, wskazując też na rys niezwykłego miłosierdzia, które okazywał innym św. Jan Kanty.
Na czcicieli Jana Kantego czekały m.in. świętojańskie kremówki.- Cechowała go nie tylko świętość, wielka pracowitość, ale także poczucie humoru, którym zjednywał sobie studentów - dodawał proboszcz kęckiej parafii ks. Zbigniew Jurasz, dziękując za cześć oddawaną św. Janowi i zapraszając na świętowanie, które przygotowali członkowie Bractwa św. Jana Kantego. Były kiermasze z książkami i pamiątkami, a także świętojańskie kremówki i napoje.
Modlitwa w kościele św. Jana Kantego.