Kilka tygodni temu apelowaliśmy o pomoc w zakupie "wilka" - maszynki do rozdrabniania warzyw i mięsa, dzięki której panie z Kuchni Społecznej św. Brata Alberta w Bielsku-Białej przygotowują posiłki dla osób w trudnej sytuacji życiowej.
Dotychczasowe urządzenie przestało działać, co bardzo utrudniło pracę paniom kucharkom. Ze wsparciem dla prowadzącego stołówkę Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta ruszyła Caritas Bielsko-Żywiecka.
Dzięki jej wsparciu i wpłatom darczyńców w siedzibie Caritas w Janowicach jej dyrektor ks. Robert Kurpios przekazał nowe urządzenie prezesowi "Brata Alberta" Piotrowi Ryszce i paniom kucharkom z albertowej kuchni. Dodatkowym prezentem jest nowa zamrażarka - poprzednia także uległa awarii.
- Przekazana maszynka i zamrażalnik to, oprócz znacznego ułatwienia pracy, również bardzo duża oszczędność w rachunkach, gdyż poprzednie wyeksploatowane już sprzęty pobierały sporo prądu - zauważył P. Ryszka, dziękując Caritas i ofiarodawcom. A zachwycone panie kucharki dodały, że sprzęt, który dostały, to jak zamiana "malucha" na mercedesa.