Po ponadrocznej przerwie na nowo spotykają się bielsko-żywieccy rodzice wychowujący liczniejsze gromadki dzieci. Zapraszają także wszystkich, którzy chcą się dowiedzieć, jak to jest mieć trójkę, czwórkę, piątkę i więcej pociech.
Zaczęło się w 2014 r. od Małgorzaty i Romana Bielickich, którzy razem z ks. Tomaszem Gorczyńskim wpadli na pomysł powołania DRWaL-a – Duszpasterstwa Rodzin Wielodzietnych albo Licznych.
Dziś wspólnocie liderują Agata i Artur Markowscy. – Przed pandemią spotykaliśmy się co miesiąc w Hałcnowie. Pomyśleliśmy jednak o zmianie. Tym bardziej że po jednej z Niedziel Świętej Rodziny, którą obchodziliśmy w żywieckiej konkatedrze, o DRWaL-u dowiedziało się wiele rodzin z Żywiecczyzny. Wychodząc im naprzeciw, postanowiliśmy przenieść spotkania bliżej ich domów – mówią małżonkowie. – Dzięki życzliwości ks. Kazimierza Hanzlika z parafii św. Antoniego w Kalnej od września nasze spotkania odbywają się tutaj w drugie soboty. Zaczyna je Msza św. o 17.00. Następnie rodzice słuchają konferencji, a dzieci spędzają czas pod opieką diakonii. Spotkanie kończy gościna przy stole.
– Zależy nam na tym, byśmy byli dla siebie nawzajem grupą wsparcia. Po tej długiej przerwie widzimy, jak bardzo nam – a zwłaszcza dzieciom – brakowało takiej wspólnoty – dodają Markowscy i zapraszają do Kalnej w sobotę 9 października.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się