Jak wyglądałby świat, gdyby ludzie odrzucili Dekalog? Tę przerażającą wizję pokazują młodzi artyści Teatru Tańca „Szofar” w spektaklu „Bezprawie”.
Szofar to róg żydowski, który nawołuje do gromadzenia się i zapowiada ważne wydarzenia. – My również zgromadziliśmy się tutaj, aby przeżyć coś niezwykłego.
To, co za chwilę zobaczycie, jest mocne, głębokie, ale i piękne – bo jest związane z człowiekiem – mówił w Bielskim Centrum Kultury przed spektaklem ks. Mirosław Szewieczek, prezes Fundacji Drachma, przy której działa Teatr Tańca „Szofar”.
I faktycznie – poruszyli emocje. Pokazali świat, w którym zamiast przykazania: „Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną” – rządzi zasada: „Zrób na odwrót! Szukaj swoich bożków, oddawaj im cześć, im powierzaj swoje życie”. Zamiast „Nie będziesz brał imienia Pana Boga swego nadaremno” – przeciwnie! „Pamiętaj, abyś dzień święty święcił”? A niby po co? I dalej już prosta droga: nie czcij rodziców, zabijaj, cudzołóż, pożądaj, kradnij, kłam, oszukuj... Taneczną wizję każdego antyprzykazania poprzedzał monolog lektora, który wymieniał dramatyczne skutki wypełniające jego treść.
Na szczęście nikt nie opuszczał sali w beznadziei, bo „Szofar” zawsze głosi Dobrą Nowinę. W finale artyści przypomnieli słowa z Ewangelii św. Jana: „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne”…
Reżyserem i choreografem widowiska jest Agnieszka Wizner, współpracowali z nią Piotr Bańkowski i Dawid Mularczyk, a oświetleniem zajął się Radosław Bujok.