„Warto żyć ekstremalnie” – to było jego życiowe motto, w najlepszym tego słowa znaczeniu. Szukał sposobów, by być bliżej nieba – czy to w szybowcu, czy też na górskich szczytach. I tam też spotkał się z Jezusem twarzą w twarz…
Przygotowany
Pierwszym była liturgia. – On wiedział, że liturgia jest spotkaniem z samym Bogiem. Jest doświadczeniem piękna, którym jest Pan Bóg – mówił ks. Tomasz.
Kiedy księża w swoim gronie rozmawiali o tym, jak służą ministranci, byli pewni, że nie trzeba się przejmować o jeden dzień, o sobotę rano. – Mówiliśmy: „Do Mszy św. będą służyły Mendrochy”. Paweł w Eucharystii widział samego Chrystusa i swoją postawą, zaangażowaniem pokazywał, że w momencie Najświętszej Ofiary sprawowanej na ołtarzu przychodzi sam Chrystus.
W pogrzebowej liturgii słowa odczytano fragment o spotkaniu uczniów idących do Emaus z Jezusem. Paweł potrafił rozpoznać przychodzącego Jezusa. – On wiedział, że tutaj jest Chrystus. On chciał żyć blisko Niego – mówił ks. Gwoździewicz, a dodając, że Paweł przed ostatnią wyprawą przyjął Komunię Świętą, zauważył: – To piękne świadectwo, że kiedy wyruszamy w jakąkolwiek drogę, chcemy być przygotowani, chcemy być blisko Chrystusa, bo nigdy nie wiemy, czy ta droga nie będzie naszą ostatnią.
Zwracając się szczególnie do rzeszy młodych obecnych w kościele, ks. Tomasz dzielił się swoją rozmową z rówieśnikami Pawła o jego nagłej śmierci. – Powiedziałem takie zdanie, że ta śmierć przyszła za wcześnie. A jedna osoba mnie zawstydziła. Powiedziała, że właśnie nie, bo Pan wie najlepiej, kiedy zabrać człowieka do siebie. Bo mogło być tak, że za kilka czy kilkanaście lat drogi Pawła jakoś inaczej by się poukładały, może byłby dalej od Pana Boga. I ta osoba dodała: „Bo Paweł miał z Panem Bogiem wszystko poukładane”. Moi drodzy młodzi, dzisiaj patrzycie na trumnę, w której spoczywa ciało Pawła – młodego człowieka, który miał wszystko z Panem Bogiem poukładane. Różne mogą być nasze życiowe wybory, różnie mogą się poukładać życiowe sytuacje, ale ważne jest, żeby w momencie, kiedy będziemy odchodzić z tego świata, mieć wszystko z Panem Bogiem poukładane.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się