Od Mszy św. w Harmężach rozpoczęły się uroczystości 81. rocznicy przybycia do KL Auschwitz pierwszego transportu.
Liturgii przewodniczył bp Roman Pindel, a przy ołtarzu stanęli też m.in. o. Piotr Cuber OFM Conv, o. Jan M. Szewek OFM Conv, dziekan ks. kan. Fryderyk Tarabuła i ks. dr Jan Nowak, dyrektor Centrum Dialogu i Modlitwy.
Ojciec Krzysztof Janas OFM Conv, kierujący Centrum św. Maksymiliana w Harmężach, przypominał, że 14 czerwca 1940 r. z Tarnowa Niemcy skierowali do obozu 728 więźniów, w większości Polaków. – Obóz przeżyło zaledwie 239, dziś żyje kilku. Chcemy modlić się za tych, którzy zostali zamordowani w obozie, i za tych, którzy zmarli po wojnie, do końca mając w pamięci wielkie zło, oraz za tych, którzy jeszcze żyją, podtrzymując pamięć – mówił o. Janas do przedstawicieli władz państwowych, oświatowych i samorządowych, IPN, a przede wszystkim do obecnych byłych więźniów: Zdzisławy Włodarczyk i Barbary Wojnarowskiej-Gautier.
Biskup Pindel przywołał znamienne losy jednego z więźniów pierwszego transportu, Wojciecha Drewniaka, uczestnika kampanii wrześniowej. – Jak wielu patriotycznie ukształtowanych młodych Polaków nie mógł się odnaleźć w Polsce roku 1945. Uciekł na Zachód, do gen. Andersa, i zajmował się przerzutami z Polski osób zagrożonych przez komunistyczny reżim. Otrzymał za to wyrok śmierci, zamieniony na więzienie – mówił bp Pindel i dodał: – Modlimy się za wszystkie ofiary, aby śmierć prześladowanych okazała się drogą do zbawienia.
Po Mszy św. uczestnicy obchodów obejrzeli w Harmężach wystawę prac byłego więźnia z pierwszego transportu Mariana Kołodzieja, a także złożyli kwiaty w byłym obozie KL Auschwitz.