Kiedy Dorota Kania, nauczycielka w II LO im. M. Kopernika w Cieszynie, dowiedziała się, że licealiści wpadli na pomysł odkrywania osobliwości Śląska Cieszyńskiego, była pewna, że muszą zobaczyć skarb należący do jej rodziny.
Dorota doskonale ją pamięta – stała na strychu w ponadstuletnim domu babci Marynki w Istebnej. Dzieci bały się tam wchodzić, bo było ciemno, pajęczyny i kurz.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.