Wzniesiony na stromym zboczu kościół MB Nieustającej Pomocy, z usytuowanym jeszcze wyżej cmentarzem, sprawia, że ani wędrówka pod górę, ani towarzyszące jej trudy nie są obce tutejszej wspólnocie.
Dla starszego pokolenia parafian droga do macierzystej świątyni w Jeleśni była kiedyś prawdziwą wyprawą. Mieszkający w Sopotni Wielkiej Kolonii szli nawet kilkanaście kilometrów lub modlili się w kaplicy MB Kalwaryjskiej, poświęconej w latach okupacji hitlerowskiej, gdzie przy różnych okazjach sprawowane były Msze Święte.
Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej?
Odśwież stronę
Zaloguj się i czytaj nawet 10 tekstów za darmo.
Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się