Tego miejsca św. Mikołaj nie mógł ominąć! Przyszedł do Kuchni Społecznej św. Brata Alberta w Bielsku- -Białej i obdarował setkę dzieci okazałymi podarunkami!
Święty Mikołaj przyniósł dzieciom podopiecznych Towarzystwa Pomocy św. Brata Alberta ciężkie paczki ze słodyczami, zabawki, książeczki i tekturowe domki wypełnione przyborami szkolnymi, szalikami, czapeczkami i suplementami diety dla najmłodszych.
Na upominki mogli liczyć także dorośli, którzy przyszli po gorący posiłek. Prezenty wręczał im św. Mikołaj (przypominający bielszczanina Leszka Zacharejkę), a w przygotowaniu paczek pomagali mu pracownicy i wolontariusze Towarzystwa Pomocy św. Brata Alberta oraz Caritas Diecezji Bielsko-Żywieckiej.
Ze względu na sytuację epidemii nie mogło być tak jak przez minione lata, kiedy to pracownicy i wolontariusze towarzystwa przygotowywali nawet 1000 paczek dla dzieci z rodzin wielodzietnych, będących w trudniejszej sytuacji materialnej, a także niepełnosprawnych i zaprzyjaźnionych z towarzystwem. – Bardzo chcieliśmy jednak, by na św. Mikołaja dzieci z rodzin wielodzietnych, mniej zamożnych, ucieszyły się paczką z darami, jakich na co dzień nie mają. To dla nas radość móc dać im chociaż taką namiastkę powodów do radości – mówi Piotr Ryszka, prezes bielskiego koła towarzystwa.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się