Po raz drugi organizatorzy „Biegu po nowe życie”, popularyzującego ideę transplantologii, zaprosili do udziału w nim ks. Piotra Sadkiewicza i jego parafian z Leśnej.
Bieg to ogólnopolska inicjatywa sportowca Przemysława Salety, którą promują artyści, sportowcy, przedstawiciele nauki i mediów.
Dwa razy w roku spotykają się na marszu nordic walking z osobami po przeszczepach. Dziewięciokrotnie bieg gościł w Wiśle. W tym roku ma on inną formułę – jego uczestnicy spotykali się w małych grupach i w niedzielę 21 czerwca przekazywali swoje relacje z lokalnych spotkań na stronach internetowych ogólnopolskich mediów. Swój bieg przygotowali także mieszkańcy par. św. Michała Archanioła w Leśnej.
Na trasę wyruszyło jedenaście osób, a wśród nich – jako pierwsza – Zuzia Błachut z Twardorzeczki, która przed dwoma laty przeszła przeszczep szpiku. Razem z nią maszerowali mieszkańcy parafii zarejestrowani w leśniańskim banku dawców szpiku. Od 2002 r. jest ich tu 770. Pięcioro już zostało dawcami niespokrewnionymi, a spośród nich dwóch – Krzysztof Rzeszótko i Damian Łodziana – aż dwukrotnie! Krzysztof w 2005 i 2011 r., a Damian w 2016 i 2019 r. Maszerował też Wojciech Piela z parafialnego Klubu Honorowych Dawców Krwi, który dotychczas oddał aż 23 litry krwi. Grupę zamknął ks. proboszcz P. Sadkiewicz, który sam jest również dawcą szpiku – podarował go przed święceniami kapłańskimi swojej siostrze.
– Idea uczynienia innym daru z siebie, daru krwi, szpiku kostnego, organów do przeszczepu, jest od lat oczywistością w naszej parafii, ale z przyjemnością przyjęliśmy zaproszenie do „Biegu po nowe życie”. To jeszcze jedna forma przypomnienia nam ewangelicznego przykazania miłości bliźniego, realizowanego także w ten sposób – dodaje ks. Sadkiewicz.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się