Wspólnota parafialna Bożego Miłosierdzia w Żywcu-Moszczanicy uroczyście witała swojego neoprezbitera ks. Macieja Godzieszkę na prymicyjnej Eucharystii. Po błogosławieństwie rodziców prymicjant ruszył do świątyni, a w drodze otoczyła go grupa służby liturgicznej i młodzieży Maryjnej. W świątyni przywitał go proboszcz parafii ks. kan. Edward Loranc. Z radością czekali na niego przed ołtarzem delegaci rady parafialnej, życząc licznych owoców kapłańskiej posługi. A dziękując wszystkim za tę wspólną modlitwę ks. Maciej przytaczał słowa swojego kapłańskiego motta: "Pan widzi serce"...
- Księże Macieju, twoje prymicje są wyjątkowym wydarzeniem w życiu naszej parafii, również dlatego, że czekaliśmy na nie niemal od początku istnienia parafii. To wydarzenie na pewno będzie zapisane złotymi zgłoskami w kronice naszej wspólnoty - mówił proboszcz ks. kan. Loranc. - Kapłan Chrystusa zostaje wybrany spośród swoich braci, a jego namaszczone ręce podczas słów konsekracji będą dotykały Pana... Życzę ci, księże Macieju, aby twoje ręce były zawsze czystymi rękami Chrystusa, tak jak to jest dzisiaj. Życzę, byś nigdy nie utracił tego skarbu, który otrzymałeś z chwilą włożenia rąk, a tam, gdzie będzie skarb twój, niech będzie szczęście twoje...
Księdza prymicjanta witały też dzieci, ministranci, Róże Różańcowe, rada parafialna i przedstawiciele grup działających przy parafii Żywiec-Moszczanica oraz Młyn i Rędzina.
- Nadrzędnym zadaniem każdego kapłana jest poszukiwanie zagubionej owcy, aż ją znajdzie i będzie przy niej całe życie - przypominał w prymicyjnej homilii ks. Marek Wróbel. A przytaczając biblijną historię Jonasza, który otrzymał powołanie, by głosić Boże wezwanie do nawrócenia, kaznodzieja wskazywał na podobieństwa jego losów i losów młodego kapłana, który ma iść i głosić Ewangelię.
Ze wzruszeniem obecni w świątyni przyjęli błogosławieństwo prymicyjne ks. Macieja- Teraz otrzymałeś od Kościoła, a właściwie od Chrystusa, trzy dary jako kapłan: będziesz mógł sprawować Eucharystię, spowiadać, a więc sprawować sakrament pokuty i sakrament namaszczenia chorych. One wszystkie są w sposób szczególny sakramentami nawrócenia - dodawał ks. Wróbel, wskazując, jak wielki to dar i podkreślał: - Bóg chce, abyś był darem dla świata. Być darem dla świata, to znaczy, być tym, który kocha, a dar jest źródłem radości.
W prymicyjnej Eucharystii ks. Macieja Godzieszki uczestniczyli wraz z kapłanami posługującymi dawniej i obecnie w tej wspólnocie, członkowie najbliższej rodziny, przyjaciele i parafianie. Przed udzieleniem im specjalnego, prymicyjnego błogosławieństwa, ks. Maciej dziękował, najpierw Panu Bogu...
Prymicyjna liturgia w moszczanickiej świątyni- Bóg zmartwychwstały działa! To jest Jezus Chrystus. Czasami możemy nie zdawać sobie sprawy, w jakim momencie nas zaskoczy i poprowadzi. Ja też tego doświadczyłem, że z Panem Bogiem to jest niezwykła przygoda i warto ją przeżyć - zaznaczał prymicjant, składając pierwszą wiązankę kwiatów właśnie Panu Bogu, na ołtarzu. Jak tłumaczył, to jest wyraz serca, jakie Bogu przedstawiamy i podziękowanie Bogu za to, że działa, za to, że on sam został księdzem... - Bóg widzi serce! - dodawał.
Nie zabrakło kwiatów i podziękowań dla rodziców, rodziców chrzestnych, braci: Pawła i Piotra, a także kapłanów, którzy wspierali na drodze powołania: dla proboszcza ks. kan. Edwarda Loranca, ks. Marka Wróbla, ks. kan. Jana Figury i ks. kan. Kazimierza Greli.