Wielu udekorowało okna - ustawiło w nich obrazy Matki Bożej, Pana Jezusa, świętych, a wizerunki przyozdobili kwiatami. Czekali za oknami, na balkonach, przy drzwiach - całymi rodzinami, odświętnie ubrani - na moment, kiedy o. Cezary Jenta OP podejdzie przed ich dom i pobłogosławi Najświętszym Sakramentem.
W związku z epidemią koronawirusa, hermanicki kościół - jak większość świątyń w całej Polsce - jest inny. Jak mówi proboszcz hermanickiej parafii dominikańskiej o. Cezary Jenta OP, brakuje w nim czegoś bardzo istotnego - ludzi… - Dla nas, księży, jest to też bardzo trudny czas… To takie swoiste rekolekcje dla nas - z naszego kapłaństwa - bo ten czas stawia nam pytania, na czym polega nasze kapłaństwo - mówi o. Jenta.
Dziś rano, tuż przed dziewiątą, o. Cezary wraz z o. Markiem Domeradzkim OP wzięli monstrancję z Najświętszym Sakramentem z kościelnej kaplicy Matki Słowa Bożego i ruszyli ulicami Dominikańską i Nad Bładnicą, by błogosławić rodziny parafii.
O. Cezary Jenta OP przeszedł dziś przez Hermanice z Jezusem w Najświętszym Sakramencie.- Już od paru dni wiele osób do nas dzwoniło z prośbą, by mogli uczestniczyć we Mszy Świętej. Z przyczyn oczywistych nie możemy się na to zgodzić - ze względu na bezpieczeństwo, ale i taką prostą miłość bliźniego - mówi o. Cezary Jenta. - Dlatego postanowiliśmy, że sami wyjdziemy na ulice naszej parafii z Jezusem w Najświętszym Sakramencie. Jednocześnie apelowaliśmy do ludzi, aby nie wychodzili z domów, żeby zostali w środku - będziemy błogosławić domy, okna, w których będą nasi parafianie. Chodzi nam też o to, żeby przypomnieć o starej tradycji Kościoła - o komunii duchowej - i zaprosić do takiego intymnego, osobistego przeżywania więzi z Panem Bogiem. Chcieliśmy, by to błogosławieństwo umocniło w nas wszystkich wiarę w Jego obecność pośród nas w każdym doświadczeniu, które teraz przeżywamy.
Ojcowie szli przez puste ulice parafii. Ledwie kilka osób czekało na nich przy drodze - i to w znacznej odległości.
Hermaniccy parafianie czekali w swoich domach na błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem.- Chciałam być bliżej Jezusa, czekałam od rana - mówi jedna z parafianek. Inna, pani Maria, stojąc przy drzwiach domu dodaje: - Jestem bardzo wzruszona spotkaniem z Jezusem. Bardzo przeżywam tę komunię duchową i jestem wdzięczna naszym ojcom, że przyszli z Jezusem do nas teraz, kiedy my nie możemy wychodzić do kościoła.
Mała parafianka stojąca z rodzicami na balkonie aż podskoczyła, kiedy po oczekiwanym przez nich błogosławieństwie, na pytanie czy będzie mogła w tym roku przystąpić do Pierwszej Komunii, ojcowie zdecydowanie przytaknęli.
Błogosławieństwo przyjmowali przechodnie, rowerzyści, kierowcy…
Hermaniccy parafianie czekali w swoich domach na błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem.Dominikanie z Hermanic odwiedzili parafian w trzech turach:
Dominikański kościół otwarty jest w dni powszednie od 8.30 do 17.30, a w niedziele od 12.00 do 17.00. Możliwość przystąpienia do sakramentu pokuty i pojednania: od 9.00 do 12.00 oraz od 15.00 do 18.00 (należy przyjść do kościoła i zadzwonić pod numer komórkowy +48 728 471 674 - odbierze ojciec pełniący dyżur spowiedzi i wyspowiada w spowiednicy w kościele).