Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom Specjalnej Troski świętowało 30 lat istnienia. Były dziękczynna modlitwa, urodzinowy tort i dobra muzyka.
Podczas Mszy św. w hałcnowskiej bazylice ks. Piotr Konieczny przypomniał, że stowarzyszenie opieką obejmuje ponad 140 rodzin wychowujących dzieci niepełnosprawne.
– Jest ono wielkim darem. Organizuje liczne działania, a wszystko po to, by jego podopieczni mogli się poczuć naprawdę wyjątkowi i kochani. Chcemy dziś podziękować Panu Bogu za to wielkie dobro – mówił ks. Konieczny. Wraz z nim przy ołtarzu stanęli ks. Jacek Gasidło i ks. Stanisław Joneczko, a w modlitwach dziękowano też za zaangażowanie ks. Zygmunta Mizi.
Modlitwie rodzin towarzyszył Bielski Chór Kameralny pod dyrekcją Beaty Borowskiej, a w czasie uroczystości w Domu Kultury dla jubilatów wystąpił zespół Dzień Dobry z Aleksandrą Nykiel. Z góralskim repertuarem dołączyli też Maliniorze. Początki najstarszej na Podbeskidziu organizacji skupiającej rodziny dzieci niepełnosprawnych przywołała prezes ADY Zofia Piotrowska. Przypomniała, że zalążkiem tego stowarzyszenia było koło rodziców, które zawiązało się przy TPD już w 1982 r. – To była grupa inicjatywna, a 7 marca 1990 r. zarejestrowane zostało nasze stowarzyszenie – mówiła, wymieniając wśród licznych działań turnusy rehabilitacyjne, obozy czy aktywność sekcji sportowych, dzięki którym powstał Klub Olimpiad Specjalnych ADA, maratony pływackie czy kiermasze w ramach akcji Święta na Starówce.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się