Kilka osób mogło uczestniczyć 15 marca we Mszy św., której w bielskiej katedrze św. Mikołaja przewodniczył ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej.
Liturgia miała być kulminacyjnym wydarzeniem wizytacji bp. Romana Pindla z udziałem konkatedralnych parafian.
Jednak ze względu na epidemię koronawirusa mogły w niej uczestniczyć jedynie osoby, które zamówiły intencję Mszy św. Przy ołtarzu z bp. Pindlem stanęli także ks. proboszcz Antoni Młoczek i ks. Piotr Góra. Biskup apelował, by w czasie epidemii nie szukać winnego, ale pytać, do czego mnie wzywa nieszczęście, które dotyka tylu ludzi. Mówił również o krzyżujących się drogach wiary i rozumu, religii i państwa: – Zmienia się prawo. Nieraz w taki sposób, że wierzącemu może się wydawać, że przeżywamy czas prześladowań, ograniczenia praw wierzących, zamachu na praktyki religijne, a nawet wystąpienia Antychrysta. Biskup przywołał także znak pustej świątyni: – Ufamy, wpatrując się w krzyż Chrystusa Zmartwychwstałego, że przez czas epidemii i naszego ogołocenia z radości chodzenia do świątyni dzięki łasce Boga umocnimy naszą wiarę, wydoskonalimy naszą nadzieję i nauczymy się miłować, a także okazywać miłosierdzie tym, którzy są w gorszej od nas sytuacji.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się