W trzy dni w Cieszynie zebrało się 110 osób, które złapały za różańce i modlą się w najważniejszych dziś intencjach - zwłaszcza za zakażonych koronawirusem, służbę zdrowia i kapłanów. Na swój sposób połączyły w jedno praktykę Nowenny Pompejańskiej i róż Żywego Różańca.
Zaczęło się przed kilkoma laty w cieszyńskiej Wspólnocie Matek w Modlitwie "Miriam". Część mam indywidualne odmawiała "Pompejankę" - zawsze były też gotowe podjąć ją w intencji ważnej dla innych kobiet i ich rodzin. Tym samym modlitwa stawała się coraz bliższa wielu z nich.
- Nie wszystkie mamy miały jednak siłę, by podjąć Nowennę Pompejańską, czyli codzienne odmawianie trzech lub czterech części Różańca przez 54 dni. Pomyślałyśmy, że pomodlimy się razem - mówi Hanna, jedna z inicjatorek pomysłu. - Nasza modlitwa nie jest więc Nowenną Pompejańską (którą z zasady odmawia się indywidualnie). My ją nazywamy po prostu wspólnym Różańcem W FORMIE Nowenny Pompejańskiej.
Do tej pory już niejedna z mam "Miriam" inicjowała wspólny Różaniec w szczególnie trudnych sprawach.
Jak w praktyce wygląda ich modlitwa? Zbiera się grupa 20 osób (jak w różach Żywego Różańca). Każda codziennie, przez 54 dni odmawia jedną tajemnicę części radosnej, bolesnej, chwalebnej bądź światła w dowolnie wybranej porze doby. Pierwsze 27 dni to część błagalna, drugie 27 dni - dziękczynna. Osoba, która rozpoczyna pierwszą część, odmawia jeszcze modlitwy początkowe Różańca, a osoba, która kończy cały Różaniec - modlitwę końcową nowenny i całego Różańca.
- Wielu osobom łatwiej podjąć taką modlitwę niż włączyć się w róże różańcowe. Modlitwa w różach jest zobowiązaniem trwałym, a w naszej "róży" - zobowiązujemy się do odmawiania dziesiątki przez 54 dni - tłumaczy Hanna.
Co sprawiło, że w ciągu ostatnich kilku dni zebrało się aż 110 osób gotowych do modlitwy? - W piątek, 13 marca, rozmawiałam z jedną z mam, która na dniach miała rodzić, a w zaistniałej sytuacji epidemii koronawirusa, była pełna obaw. Okazało się, że takich mam mamy we wspólnocie więcej. Ścisnęło mi się serce i pomyślałam, że musimy je wesprzeć - opowiada Hanna. - Bardzo szybko zebrało się 60 osób - mamy ze wspólnoty, ich mężowie, dzieci, przyjaciele - gotowych do modlitwy. Dodam tylko, że już w poniedziałek trzy z omadlanych od piątku mam szczęśliwie urodziły swoje pociechy!
A że w obecnej chwili ważnych intencji nie brakuje, pierwsza sześćdziesiątka stworzyła trzy grupy, z których każda modli się przez najbliższe 54 dni (od 14 marca do 6 maja) w następujących sprawach:
Pocztą pantoflową, smsami, przez media społecznościowe rozchodziła się wiadomość o cieszyńskiej modlitwie. Do Hani dotarło tyle nowych zgłoszeń, że 15 marca (grupa będzie się modlić do 7 maja) powstały dwie kolejne nowennowe dwudziestki!
Ale i na pięciu dwudziestkach się nie skończyło! Następne 20 osób, w poniedziałek 16 marca (ich modlitwa potrwa do 8 maja) stworzyło grupę szóstą, która modli się: o ochronę, mądrość i jedność dla kapłanów w tym trudnym czasie.
- Niezwykłe jest dla mnie to, że z formy błagalnej przechodzimy w dziękczynną dokładnie w trakcie całego Triduum Paschalnego... - dodaje Hanna.
Mamy już nieraz doświadczyły mocy wspólnotowej modlitwy. Hania mówi, że sama wręcz fizyczne czuła opiekę Bożą w trudnych dla siebie chwilach. - To nas wzajemnie zachęca. Modlitwa rozchodzi się jak… świeże bułeczki. Mnie samą zmobilizowała do indywidualnego podejmowania Nowenny Pompejańskiej - mówi mama.
Cieszyńskie grupki nowennowe są wciąż otwarte na kolejne osoby. Każdy, kto chciałaby dołączyć do tej szczególnej wspólnoty modlitwy, może skontaktować się z Hanną przez e-mail: pompejanka.cieszyn@gmail.com.
Cieszyńskie mamy zmobilizowały do modlitwy różańcowej całe rodziny.Dorota Kania, jedna z modlących się w cieszyńskiej wspólnocie różańcowej dodaje: - Serdecznie zachęcamy do dołączenia do nas albo organizowania się w 15 czy 20-osobowe drużyny - w swoich parafiach czy miejscowościach - które zmobilizują się do wspólnej modlitwy w tym bardzo trudnym czasie epidemii - modlitwy o ochronę przed koronawirusem, o uzdrowienie zakażonych, a także za personel medyczny i kapłanów, posługujących nam wszystkich w nowych, skomplikowanych warunkach. Wszystkim zainteresowanym taką modlitwą, bardzo chętnie pomożemy - wyślemy wzór tabelki, która pomaga w zorganizowaniu się, jak i opis modlitwy.
A oto praktyczne wskazówki dla dwudziestek nowennowych, na wzór powstałych w Cieszynie:
Wszyscy podajemy intencję na samym początku modlitwy: "Ten różaniec odmawiam na Twoją cześć, Królowo Różańca świętego oraz w tej następującej intencji: ... " i odmawiamy swoją dziesiątkę Różańca.
Dodatkowo, dla utrzymania porządku nowenny: osoba, która rozpoczyna pierwsza część różańca, odmawia jeszcze modlitwy początkowe różańca, a osoba, która kończy cały różaniec, odmawia jeszcze modlitwę końcową nowenny i całego różańca:
* w części błagalnej - pierwsze 27dni,
Pomnij o miłosierna Panno Różańcowa z Pompejów, jako nigdy jeszcze nie słyszano, aby ktokolwiek z czcicieli Twoich, z Różańcem Twoim, pomocy Twojej wzywający, miał być przez Ciebie opuszczony. Ach, nie gardź prośbą moją, o Matko Słowa Przedwiecznego, ale przez święty Twój różaniec i przez upodobanie, jakie okazujesz dla Twojej świątyni w Pompejach wysłuchaj mnie dobrotliwie. Amen.
* w części dziękczynnej - drugie 27 dni,
Cóż Ci dać mogę, o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie. Ile mi sił starczy, będę rozszerzać cześć Twoją, o Dziewico Różańca Świętego z Pompejów, bo gdy Twojej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża. Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś. O ile zdołam będę rozszerzać nabożeństwo do Różańca Świętego, wszystkim głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby i niegodni, tak jak i ja, grzesznicy, z zaufaniem do Ciebie się udawali. O, gdyby cały świat wiedział jak jesteś dobra, jaką masz litość nad cierpiącymi, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie. Amen.
Cieszyńskie mamy znane są także z organizowania corocznych rekolekcji dla mam małych dzieci. Poniżej - galeria zdjęć z pierwszego dnia tegorocznych - przed ogłoszeniem stanu zagrożenia koronawirusem.