– Nie mamy wpływu na miejsce i rodzinę, w której się rodzimy. Jako ludzie z pewnymi sprawami sobie nie radzimy. Ale podkreślamy: patrz na drugiego jak na brata, z miłością. Z resztą Pan Bóg sobie poradzi – mówi ks. Jan Waluś, proboszcz w ekumenicznej miejscowości.
Wielu mieszkańców Międzyrzecza doskonale pamięta mroźną noc 26 stycznia 1993 r., kiedy mimo gorliwej pracy strażaków z OSP w Międzyrzeczu Górnym i Dolnym doszczętnie spłonął ich drewniany kościół z XV w.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.