Szczyrk zamarł i zapłakał…

W kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła bliscy, przyjaciele i znajomi modlili się przy urnach z prochami ośmiorga członków rodziny Kaimów, którzy zginęli w wyniku eksplozji gazu przy ulicy Leszczynowej.

aśs

|

Gość Bielsko-Żywiecki 1/2020

dodane 02.01.2020 00:00
0

Pogrzebowej Mszy św. przewodniczył bp Piotr Greger, a przy ołtarzu wraz z proboszczem szczyrkowskiej parafii ks. kan. Andrzejem Lorancem stanęli kapłani dekanatu z dziekanem ks. kan. Markiem Bandurą. W świątyni i wokół niej zgromadziły się tłumy parafian. Przybyły delegacje szkół i klubów sportowych, z którymi związane były ofiary wybuchu, a także przedstawiciele władz różnych szczebli.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

E-BOOK DLA SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY