W salwatoriańskiej parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Świata w Bielsku-Białej Cygańskim Lesie trwają rekolekcje dla młodych "Serce³", które prowadzi dominikanin o. Tomasz Nowak, "Wodzu", znany także ze współprowadzenia spotkań uwielbieniowych z o. Adamem Szustakiem OP.
W tym kontekście o. Tomasz przybliżył wizerunki serafinów malowane na ikonach. Mają po trzy pary skrzydeł - jedne zwrócone ku górze, drugimi okrywają siebie, trzecimi latają albo dotykają się wzajemnie: - Serafin słucha na trzy sposoby: słucha Boga, siebie i innych. Dopiero kiedy trzy pary skrzydeł, trzy pary uszu, spotykają się w trzech wymiarach, masz szansę usłyszeć, poznać.
To Duch Święty jest Tym, który może otworzyć nasze duchowe zmysły, żeby zobaczyć, usłyszeć, poznać sercem Tego, Kogo kocham - nie tyle w sensie emocjonalnym, ale całościowym: umysłem, mocą, wrażliwością, całą duszą - tak, jak w modlitwie Izraelitów: "Shma Israel" - "Słuchaj Izraelu".
To słuchanie jest przede wszystkim nastawieniem serca. - Bo może przyjść nawet sam Jezus, a jak nie masz nastawienia w sercu, że pragniesz go przyjąć, tylko masz takie jak faryzeusze, żeby Go jakoś zagiąć, żeby Go zdemaskować, to nawet jak On sam stanie przed Tobą, to Go nie przyjmiesz. Bo nie masz serca nastawionego na słuchanie Boga i nigdy Go nie usłyszysz, a nawet jak usłyszysz, to nie uwierzysz - mówił o. Nowak.
Takie słuchające serce miała Maryja. I nie było to coś, co nazywa się kobiecą intuicją. To coś głębszego - nie jest pozbawione rozsądku, mądrości, racjonalności - jest bardzo konkretne, pełen zaufania. Jak w Kanie, kiedy w kontakcie z Jezusem wystarczyło Jej jedno zdanie i jedno wypowiedziane do sług.
Wracając do Samuela, o. Nowak nazwał go turboministrantem. Nie tylko służył w świątyni, ale i w niej mieszkał, a mimo to nie znał jeszcze Pana. Jednakże jedno zdanie: "Mów Panie, bo sługa Twój słucha", otworzyło jego serce na gotowość poznania Boga.