- Słabość jest tym momentem spotkania, w którym człowiek potrzebuje Boga jako Boga, a nie motywacji do rozwoju, do tego, żeby pokazał mi jak pomnażać moje talenty - mówił o. Grzegorz Kramer w cieszyńskiej Café Muzeum.
Znany zakonnik, jezuita, na co dzień proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Opolu, był gościem kolejnej edycji "Rekolekcji z kawą w tle", które od 2017 r. organizują ks. Tomasz Sroka i ks. Andrzej Abdank-Kozubski z Katolickiego Liceum im. św. Melchiora Grodzieckiego. Tegorocznym tematem były słowa z Księgi Rodzaju: "Mężczyzną i niewiastą stworzył ich".
O. Grzegorz Kramer SJ mówił o tym, że "Słabość jest szansą". Odwołując się do przykładów cierpienia w życiu własnym i ludzi, których spotyka, zaznaczył, że Bóg nie jest źródłem cierpienia, a "droga słabości" może być szansą na spotkanie człowieka z Nim.
Przypominając słowa z Listu do Filipian: "On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi", podkreślił: - W Boże Narodzenie pięknie wybrzmiewa imię Pana Boga - Emmanuel - Bóg z nami. Często o tym zapominamy, że On jest z nami. Nie przeciwko nam, nie jako ten, który mówi: "Sprawdzam", ale jest z nami w tym, co jest moim codziennym doświadczeniem - mówił zakonnik, dodając: - Od Pana Jezusa uczę się przeżywać swoje cierpienie nie tyle z sensem, co z poczuciem, że nie jest ono ostatnim słowem; że nie musi mi odbierać godności.
Zbawienie to ten moment, kiedy człowiek w swojej bezsilności i słabości leży pokonany, a Bóg jest z nim i wyrywa go z poczucia bycia przegranym. Ten moment, kiedy człowiek "leży na glebie", jest jednocześnie szansą, by spotkać Boga. On sam zrezygnował z własnej siły - przyszedł na ziemię jako człowiek.