Magda Zielińska, zdobywczyni wielu tytułów mistrzowskich w zawodach kolarskich MTB w Polsce i nie tylko, jak i jej siostra Weronika na Trzonkę w pierwszą niedzielę sierpnia przychodzą niemal od… urodzenia.
Tata zabierał nas tutaj, jak byłyśmy małe. Przejęłyśmy tę tradycję. Tej nocy bawiłyśmy się na weselu kuzynki. Wróciłyśmy o piątej rano, pospałyśmy trzy godziny, bo przecież trzeba się było zebrać w góry! Nie wybaczyłybyśmy sobie, gdyby nas tu nie było – mówią siostry. 4 sierpnia kilka tysięcy pielgrzymów wędrowało różnymi drogami do kaplicy MB Śnieżnej na Złotej Górce zwanej Trzonką.
W tym roku odpustowej Mszy św. przewodniczył proboszcz z Czańca ks. Wiesław Ostrowski. Przy ołtarzu stanęli także księża z Porąbki: Zdzisław Grochal i Jan Franc oraz Paweł Wawak, porąbczański rodak.
Wśród uczestników nie zabrakło członków koła PTTK „Andropol” w Andrychowie, orkiestry strażackiej z Roczyn i maltańczyków z Bielska-Białej.
Pielgrzymowanie rozpoczął Różaniec. Witając wszystkich, ks. Grochal dziękował rodzinie Jurczaków, która na co dzień opiekuje się kapliczką, i przekazał pozdrowienia od ks. Eugeniusza Nycza, emerytowanego proboszcza parafii w Porąbce, który obecnie przechodzi rehabilitację.
W homilii ks. Ostrowski przypomniał historię tytułu nadanego Matce Bożej, czczonej w kapliczce na Trzonce, ale i w jednej z najsłynniejszych świątyń świata – bazylice Santa Maria Maggiore w Rzymie. Nawiązując do słów papieża Franciszka, ks. Ostrowski podkreślał, że Maryja jako nasza Matka troszczy się przede wszystkim o zdrowie swoich dzieci. – Maryja jak dobra mama pomaga dzieciom patrzeć na codzienne problemy i mierzyć się z nimi. Wskazuje na drogę swojego Syna – bo tylko na niej jesteśmy w stanie pokonać wszelkie trudności – mówił ks. Ostrowski.
Po liturgii sąsiadujące z kaplicą polany zamieniły się w miejsce radosnego pikniku, a czas pielgrzymom uprzyjemniała orkiestra.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się