Ks. Edwin Mutethia Muthee nie mógł się nadziwić. Takiego muzungu – białego człowieka – nigdy wcześniej nie spotkał. Po czterokrotnych odwiedzinach bielszczanina w Chuka, postanowił: „Chcę zobaczyć kraj mojego przyjaciela”.
Zaczęło się od adoptowania na odległość przez Błażeja Jaszczurowskiego chłopców z kenijskich miejscowości Chuka i Laare. Kiedy okazało się, że może ich odwiedzić, zrobił to! Był pierwszy raz w Afryce, nie znał perfekcyjnie angielskiego, a nie wahał się wychodzić do wiosek, rozmawiać z każdym.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.