Kaplica powstała w 1905 r. jako wotum wdzięczności za beatyfikację urodzonego w Cieszynie jezuity. Wyniesienia na ołtarze męczenników koszyckich, kapłanów zamordowanych w 1619 r. za wiarę, dokonał w styczniu 1905 r. Pius X, a kanonizował ich w lipcu 1995 r. Jan Paweł II.

Uroczystości pobeatyfikacyjne w 1905 r., odbywające się w rodzinnym mieście świętego, rozpoczęła procesja z relikwiami. Przeszła ona z kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa, w którym duszpasterzowali jezuici, do głównego cieszyńskiego kościoła: św. Marii Magdaleny. Po kanonizacji św. Melchiora nawiązaniem do tamtej procesji jest odbywająca się co roku we wspomnienie św. Melchiora międzynarodowa i transgraniczna procesja, którą wierni przechodzą z relikwiami świętego, pod przewodnictwem biskupów bielsko-żywieckich i ostrawsko-opawskich z jednego do drugiego kościoła. Co roku zmienia się jedynie kierunek procesji i miejsce wspólnej Eucharystii.

Jak przypomniał na wstępie ks. kan. Gracz, z racji 400. rocznicy męczeńskiej śmierci cieszyńskiego świętego w województwie śląskim rok 2019 został ogłoszony Rokiem św. Melchiora Grodzieckiego, a transmitowanej Mszy św. towarzyszyły umieszczone przy ołtarzu relikwie świętego.

Odnosząc się do Ewangelii o miłosiernym Samarytaninie, ks. kan. Gracz wskazywał na wezwanie do służby drugiemu człowiekowi, obdarzania innych uwagą, miłością i szacunkiem. Tego zabrakło oprawcom św. Melchiora Grodzieckiego i pozostałych męczenników. - Dziś my nie znamy nazwisk ani imion zabójców, a czcigodne relikwie św. Melchiora są z nami, przy ołtarzu. Bo miłość jest mocniejsza od nienawiści. Zło zawsze przegra. Dobro zwycięży, ale to dobro trzeba pielęgnować najpierw w sobie i okazywać go innym ludziom - mówił ks. kan. Gracz.

O oprawę muzyczną liturgii zadbał działający przy parafii św. Marii Magdaleny chór "Lutnia", który wykonał też na zakończenie pieśń o św. Melchiorze Grodzieckim.