Już po raz dziesiąty odbyło się w Oświęcimiu wielkie świętowanie, organizowane pod hasłem „Rodzina najwyższą wartością”.
Bogaty program atrakcji przyciągnął na tereny Zakładu św. Jana Bosko prawdziwe tłumy, w których zgodnie z intencją dominowały całe rodziny. Były niespodzianki dla maluchów, które m.in. z pasją ozdabiały farbami przygotowany dla nich samochód, oraz gry planszowe dla nieco starszych. Wszyscy oklaskiwali taneczne występy grup z Polski i z Iwano-Frankiwska na Ukrainie czy koncert salezjańskiej orkiestry pod dyrekcją ks. Zenona Latawca SDB.
Chętnie częstowali się przygotowanymi smakołykami i podziwiali niesamowite maszyny, na których dotarli na piknik motocykliści. Do wspólnych tańców i zabawy zapraszał ks. Andrzej Policht SDB. – Od lat to zaproszenie kierujemy do całych rodzin i widać, że chętnie z niego korzystają. To oczywiście wielka radość i satysfakcja, choć oczywiście pracy jest sporo. Nie mamy wątpliwości, że warto – podsumowywał Tomasz Stachowiak, który już kolejny raz koordynował pracami salezjańskich organizatorów. Patronem wydarzenie objął prezydent Oświęcimia.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się