W Skoczowie 2 czerwca odbyła się diecezjalna pielgrzymka ku czci św. Jana Sarkandra, z procesją z relikwiami na wzgórze Kaplicówka, pod kaplicę sanktuarium św. Sarkandra i papieski krzyż, pod którym papież Jan Paweł II modlił się w Katowicach-Muchowcu w 1983 r. i na Kaplicówce w 1995 r.
W uroczystościach uczestniczyli: bp Roman Pindel, bp Piotr Greger, bp senior Tadeusz Rakoczy. Przewodniczył tegorocznej procesji z relikwiami na Kaplicówkę i Eucharystii jubilat bp Greger, który dziękował za 30. rocznicę święceń prezbiteratu. Wraz z gospodarzem miejsca ks. kan. Witoldem Grzombą i kilkudziesięcioma kapłanami z całej diecezji przy ołtarzu stanęli też neoprezbiterzy, którzy w ostatnią sobotę maja przyjęli święcenia w katedrze św. Mikołaja.
Wśród pielgrzymów było wielu przedstawicieli grup i ruchów charyzmatycznych z terenu diecezji, m.in. wspólnot Odnowy w Duchu Świętym, szkół nowej ewangelizacji, neokatechumenatu, wspólnoty przymierza rodzin Mamre. Uczestniczyli w liturgii, a także przygotowali po Mszy św. koncert z modlitwą uwielbienia.
Witając zgromadzonych na Kaplicówce, bp Pindel zaznaczył, że w tym samym czasie w Rumunii odbywa się beatyfikacja siedmiu biskupów Kościoła grekokatolickiego, męczenników z okresu komunizmu, którzy mimo tortur i groźby śmierci nie zgodzili się na włączenie tego Kościoła siłą do prawosławia. - Rozumiemy radość tego Kościoła i wagę świadectwa ich męczeństwa, kiedy jesteśmy tu, na ziemi cieszyńskiej, która wydała dwóch znamienitych męczenników, także wiernych Kościołowi katolickiemu, świętych: Jana Sarkandra i Melchiora Grodzieckiego. Wyrazem zrozumienia wartości świadectwa wiary i męczeństwa jest nasze pielgrzymowanie na to miejsce wielkiego dziękczynienia za kanonizację św. Jana Sarkandra w pamiętnym roku 1995 - mówił bp Pindel. Zwracając się do przedstawicieli ruchów charyzmatycznych i ewangelizacyjnych, dziękował wszystkim, którym na sercu leży nawrócenie, odnowa Kościoła, głoszenie Dobrej Nowiny i wyzwolenie człowieka z jego wszystkich zniewoleń.
W homilii bp Greger przywołując obraz wniebowstąpienia Pana Jezusa, zaznaczał, że nie należy nieba szukać w żadnej widzialnej przestrzeni, a "wniebowstąpienie nie skończyło się w obłoku, który ogarnął zmartwychwstałego Pana". - Pan Jezus przekroczył granice tej ziemi, ale jej nie porzucił. Pozostał z nami. (...) Jest obecny w swoim Kościele, we wspólnocie, która gromadzi się na modlitwie, jest w sakramentach, czytanym i przepowiadanym słowie Bożym, a zwłaszcza w Eucharystii. Jest obecny w drugim człowieku, który jest bliźnim. Bóg jest nam bliski i taki chce być. Ogromnie Mu na tym zależy - wskazywał bp Greger i podkreślał, że Chrystus jest z nami zawsze, w prozie egzystencji, w rzeczywistości ludzkiego serca - i jest także wśród pielgrzymów na Kaplicówce, wspominających pamięć o św. Janie Sarkandrze i św. Janie Pawle II, który podczas dziękczynienia za kanonizację męczennika mówił w tym miejscu o potrzebie kształtowania ludzkich sumień.
- Dziś skoczowska Kaplicówka - z kaplicą, krzyżem i pamiątkowym obeliskiem - przypomina, że jedną z dróg prowadzących do radości nieba wyznaczają męczennicy. To jest szczególne grono tych, których Chrystus umacniał i którym dopomagał z nieba, wzmacniając ich w trudnej walce i podnosząc na duchu - mówił bp Greger, prosząc, by w drodze do zbawienia wspomagali pielgrzymów święci męczennicy tej ziemi: Jan Sarkander, patron tego roku - Melchior Grodziecki, Maksymilian Maria Kolbe, Teresa Benedykta od Krzyża i pierwszy wyniesiony na ołtarze z ziemi żywieckiej - bł. Michał Tomaszek.
Pod koniec Mszy św. w imieniu pielgrzymów życzenia jubilatowi złożyli: ks. prał Stanisław Morawa, dziekan wilamowicki z delegacją parafian oraz burmistrz Skoczowa Mirosław Sitko.
Zobacz też nasz Papieski serwis specjalny