Twardziele z sercem

Gdyby nie nieszczęsne zajęcia z chemii na pierwszym roku Politechniki Śląskiej, Paweł Hess – dziś zawodowy strażak komendy miejskiej PSP w Bielsku-Białej i strażak ochotnik w Dziedzicach – prawdopodobnie nie zdobyłby mistrzowskiego tytułu „Najtwardszego z najtwardszych”. A szef dziedzickich ochotników Krzysztof Ryłko nie miałby takiego wzoru dla młodego pokolenia.

Urszula Rogólska

|

Gość Bielsko-Żywiecki 18/2019

dodane 02.05.2019 00:00
0

Pokój nastoletniego Pawła Hessa nie wyglądał zwyczajnie. Niewiele tam było. Sprzedał wszystko, co miało jakąkolwiek wartość, byle kupić wymarzony rower i ścigać się w zawodach kolarskich. Treningi pochłaniały mu cały wolny czas. Tysiąc kilometrów zimą nie było niczym specjalnym.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

E-BOOK DLA SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY