Aktor bielskiej Banialuki Eugeniusz Jachym, niedawno świętujący 50-lecie pracy scenicznej, najpierw pokochał teatr. Już jako nastolatek. To uczucie towarzyszy mu do dziś.
Jak wspomina z uśmiechem, miłość do teatru niezmiennie kierowała nim przez całe życie, choć przybierała także inne artystyczne formy aktywności: filmową i reżyserską. Później pojawiła się rodzina oraz szerokie zaangażowanie na rzecz parafii w Łodygowicach, Akcji Katolickiej, lokalnej społeczności, niepełnosprawnych sportowców. Liczbą inicjatyw i rzetelnością nieraz zawstydzał obserwatorów.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści