Piętnaście osób skrzętnie notuje: jedna część żółtka, do tego odpowiednie proporcje wina, żółci wołowej, olejku goździkowego. To nie zajęcia kółka chemicznego, a… wstęp do malowania mandylionu.
Bez tego przepisu trudno stworzyć ikonę według tradycyjnych zasad. To receptura na medium, czyli spoiwo kolorowych pigmentów. Takie informacje pojawiły się na wstępie do drugich zajęć kursu ikonopisarstwa, który po raz kolejny prowadzi Danuta Jęczmyk OV w sali parafii św. Marcina w Jawiszowicach. Inicjatorka warsztatów – artystka plastyk, pasjonatka ikony – postanowiła podzielić się swoją wiedzą i umiejętnościami z każdym, kto tylko tego zapragnie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.