Myśleli o tym od dawna. Troje oświęcimian znalazło dwudziestu bohaterów mieszkających po sąsiedzku, którzy przed kamerą opowiedzieli o triumfie dobra w czasach ciemności.
Nie walczyli na frontach II wojny światowej, nie trzymali broni w ręku, a jednak ich odwagę – bez najmniejszej przesady – można porównać do frontowego męstwa. Tak o swoich bohaterach mówią twórcy filmu, jakiego dotąd nie stworzył nikt.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.