Nie są nadzieją Kościoła. Są Kościołem! Młodzi z Podbeskidzia wypełnili dziś katedrę św. Mikołaja w Bielsku-Białej. Podczas świętowania Światowego Dnia Młodzieży byli świadkami wręczenia dyplomów pierwszym absolwentom Szkoły Animatora.
Już około 13.00 na plac przy bielskim kościele Trójcy Przenajświętszej zmierzały grupy młodych diecezjan ze wszystkich rejonów Podbeskidzia razem ze swoimi duszpasterzami, katechetami i nauczycielami. Wszyscy przyjechali do Bielska-Białej, by tu, razem z biskupami Romanem Pindlem i Piotrem Gregerem, świętować Światowy Dzień Młodzieży na szczeblu diecezjalnym. Podobnie jak w styczniu w Panamie, a dziś we wszystkich diecezjach świata, towarzyszyły mu słowa: "Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według Słowa Twego".
Wielu młodych założyło swoje stroje regionalne - widoczni byli zwłaszcza młodzi z Trójwsi. To właśnie grupa z Jaworzynki niosła najbardziej okazałą - aż 11-metrową - palmę! Niższe, ale równie piękne, przygotowali ich rówieśnicy z Jaworza, Wapienicy czy Straconki. Nie zabrakło harcerzy - druhny i druhowie z ZHR przywołali klimat Jerozolimy z czasów Chrystusa, trzymając w dłoniach liście palmy. To oni także ponieśli ikonę Matki Bożej Salus Populi Romani i krzyż - symbole ŚDM, które zawsze towarzyszą diecezjalnym spotkaniom młodych.
Harcerze ZHR ponieśli w procesji do katedry ikonę Matki Bożej i krzyż ŚDM.Spotkanie rozpoczęło odczytanie Ewangelii o wjeździe Jezusa do Jerozolimy i poświęcenie palm. Następnie wszyscy wyruszyli w stronę katedry św. Mikołaja na Mszę św. pod przewodnictwem bp. Roman Pindla. Wśród uczestników liturgii było około 60 osób - w większości młodych, które ukończyły pierwszą edycję diecezjalnej Szkoły Animatora, prowadzonej przez ks. Przemysława Sawę i członków Szkoły Ewangelizacji Cyryl i Metody. To pierwsza grupa, która z błogosławieństwem biskupa będzie w swoich parafiach prowadzić spotkania dla kandydatów do bierzmowania. Podczas Mszy św. otrzymali oni także dyplomy ukończenia kursu.
Bp Roman Pindel i ks. Przemysław Sawa wręczają dyplomy absolwentom Szkoły Animatora.Po odczytaniu Męki Pańskiej przez diakonów: Macieja Dunata i Piotra Iwanka oraz ks. Przemysława Gawlasa, diecezjalnego duszpasterza służby liturgicznej, młodzi, którzy wypełnili katedrę, słuchali kazania biskupa, który zwrócił uwagę na posługę, jaka została powierzona absolwentom Szkoły Animatora. To oni będą głosić Ewangelię i dawać świadectwo wiary swoim rówieśnikom lub niewiele młodszym kolegom.
Biskup odwołał się do własnego przykładu sprzed 40 lat, z 1979 roku, kiedy to jako kleryk przebywał na wakacjach w domu w Wadowicach. Kiedy w jedną z niedziel grupa ludzi przyszła na czyn partyjny - sprzątanie terenu wokół wadowickiego baru, w tym samym czasie podjechał autobus młodych ludzi. To byli oazowicze z Andrychowa, którzy chwycili za gitary, zaczęli śpiewać nowoczesne piosenki ewangelizacyjne. Ci, którzy przyszli na czyn społeczny, czuli się nieswojo.