Zimowe Igrzyska Abstynentów odbyły się już po raz 21. Sympatycy trzeźwości najpierw modlili się w kościele św. Jana Chrzciciela, a następnie na stoku Starego Gronia bawili na śniegu i rywalizowali o miejsca na podium.
Choć to czas i sędziowie decydowali o kolejności na podium, głównym zwycięzcą okazała się radość ze sportowej zabawy. Wystartowali w niej całymi rodzinami sympatycy życia bez alkoholu, a w modlitwie i rywalizacji wspierał ich diecezjalny duszpasterz trzeźwości ks. Piotr Leśniak i proboszcz w Brennej ks. dr Czesław Szwed. Odczytany został skierowany do organizatorów i uczestników list bp. Tadeusza Bronakowskiego, przewodniczącego Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości przy KEP, który podkreślał, że Zimowe Igrzyska Abstynentów w Brennej "to inicjatywa pokazująca, że można radośnie żyć bez alkoholu, wspaniale się bawić, uprawiać sport odnosząc pożytek dla ciała i dla ducha".
Potem był slalom gigant, rodzinny konkurs na rzeźbę w śniegu, konkurs rzutów śnieżką do celu i cross na „jabłuszkach” - a wszystko przy pięknej, słonecznej pogodzie.
Zawody organizowane przez Katolickie Towarzystwo Kulturalne i diecezjalne duszpasterstwo trzeźwości początkowo odbywały się w Kamesznicy, potem w Szczyrku, a obecnie w Brennej. - I zostaną tu już na stałe, bo podjęliśmy decyzję, że teraz gmina Brenna weźmie na siebie główny ciężar organizacji igrzysk i tak było po raz pierwszy już w tym roku. Cieszę się z tego i dziękuję wszystkim wolontariuszom. Chcemy jako gmina aktywnie działać na rzecz trzeźwości - mówił uradowany wójt Jerzy Pilch tuż po wręczeniu medali.
- Co roku angażowaliśmy się w igrzyska i wcale nie mamy zamiaru rezygnować. Teraz gmina została głównym organizatorem, a my będziemy pomagać - zapewnia Mirosław Krywult, jeden z dotychczasowych organizatorów tych zawodów.