Trwają poszukiwania szczątków żołnierzy ze zgrupowania NSZ dowodzonego przez mjr. Henryka Flamego „Bartka”.
– Szukamy dwóch osób, których ostatnie ślady i zachowane informacje z ich życia prowadzą tutaj. Tu ślad się urywa. Chodzi o sierż. Edwarda Michalika „Kanara”, grupowego w oddziałach „Bartka”, który zginął w lipcu 1946 roku w Zabrzegu podczas zasadzki. Jego ciało prawdopodobnie przewieziono tutaj. Szukamy też Karola Czornego, bliskiego współpracownika „Bartka”, którego skatowanego po przesłuchaniach przywieziono do domu, kazano wykopać grób we własnym ogrodzie i zastrzelono. Sąsiedzi wezwali milicję, wydano akt zgonu, a rodzina dostała zgodę na przeniesienie ciała do kostnicy. Wtedy niespodziewanie pojawiła się grupa operacyjna UB z pracującym właśnie tutaj Antonim i Władysławem Pająkami i zabrała ciało oraz wszelkie dokumenty. W tym miejscu ślad się urywa, ale są zeznania jednego z więźniów, który widział w pobliżu garażu świeżo skopaną ziemię i słyszał pogardliwy komentarz jednego z ubeków o tym, kto tam miał leżeć – mówi koordynujący prace Adam Kondracki z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN. Wiadomo, że podczas prowadzonej w latach 60. w pobliżu miejsca poszukiwań budowy odkryto ludzkie szczątki, ale nie ma żadnych informacji na temat dalszego ich losu. – Mogły zostać wywiezione lub zabetonowane tu, na miejscu. Aby to sprawdzić, potrzebne będą kolejne etapy prac. Bardzo chcemy je kontynuować – dodaje A. Kondracki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.