Nowy numer 17/2024 Archiwum

Możesz pomóc Michałowi i innym

To szansa dla chorego na chłoniaka Hodgina Michała Przydacza z Kęt i wielu osób cierpiących na nowotwory krwi na całym świecie. Jeśli jesteś dorosłym między 18. a 55. rokiem życia, możesz realnie pomóc, niewiele robiąc.

Jedną z inicjatorek akcji rejestracji szpiku dla Michała i innych jest Elżbieta Kolasa-Korzeń, nauczycielka biologii. Podkreślała, że to Jan Paweł II napisał w swojej encyklice o heroizmie dnia codziennego, na który składają się małe lub wielkie gesty bezinteresowności. "Pośród tych gestów na szczególne uznanie zasługuje oddawanie organów, zgodnie z wymogami etyki, w celu ratowania zdrowia, a nawet życia chorym, pozbawionym niekiedy wszelkiej nadziei" - zacytowała słowa papieża z "Ewangelii życia".

Piotr Aniśko, koordynator ds. rekrutacji dawców z fundacji DKMS, dodał, że w Polsce co godzinę stawiana jest komuś diagnoza dotycząca nowotworu krwi. - Dla wielu pacjentów jedyną szansą na wyzdrowienie jest przeszczepienie szpiku od dawcy niespokrewnionego. Cały czas są w Polsce pacjenci, dla których nie znaleziono dawcy, wśród 29 milionów osób zarejestrowanych na całym świecie.

Zarejestrować może się każdy zdrowy człowiek pomiędzy 18. a 55. rokiem życia, ważący minimum 50 kg (bez dużej nadwagi). Wszyscy, którzy chcą się zarejestrować, powinni mieć ze sobą dokument tożsamości z nr. PESEL.

Procedura rejestracji polega na przeprowadzeniu wstępnego wywiadu medycznego, wypełnieniu formularza z danymi osobowymi oraz pobraniu wymazu z błony śluzowej z wewnętrznej strony policzka. Na podstawie pobranej próbki zostaną określone cechy zgodności antygenowej, a jeśli okaże się, że kod genetyczny dawcy zgadza się z kodem genetycznym chorego, wtedy dochodzi do przeszczepu.

Krwiotwórcze komórki macierzyste natomiast pobiera się dwoma metodami: z krwi obwodowej albo z talerza kości biodrowej. Obecny na konferencji Krzysztof Kalinowski wytłumaczył, że został dawcą szpiku kostnego trochę przez przypadek. Po pewnym czasie od rejestracji zapytano go, czy podtrzymuje chęć oddanie komórek macierzystych z krwi obwodowej. Zgodził się ponownie. - Proces pobrania był bardzo nudny. Dobrze mieć przy sobie książkę do czytania, bo trzeba siedzieć na fotelu przez kilka godzin. To trochę podobne do oddawania krwi - mówił.

Katarzyna Maria Kuchnicka, anestezjolog i lekarz z oddziału intensywnej terapii Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej, wyjaśniła, że zabieg pobrania komórek macierzystych przebiega w znieczuleniu ogólnym. Zaznaczyła, że ryzyko komplikacji jest niewielkie, a sam zabieg jest bardzo bezpieczny. - Namawiam do podarowania komuś czegoś od siebie. Czegoś, co daje szanse na drugie życie. Wiem, że to działa. Widziałam wiele szczęśliwych osób po udanych transplantacjach - podkreśliła.

Fundacja DKMS to aktualnie największa baza dawców szpiku w Polsce, w której zarejestrowanych jest i przebadanych ponad 1 385 000 (wrzesień 2018) potencjalnych dawców szpiku, a już 5 689 (wrzesień 2018) osób oddało swoje komórki macierzyste lub szpik, dając szansę na życie pacjentom zarówno w Polsce, jak i na świecie.

« 1 2 »

Zapisane na później

Pobieranie listy