Pielgrzymom w drodze towarzyszyły rozważania na temat Ducha Świętego, a także refleksja poświęcona polskiej niepodległości. Nie zapomnieli o tym pątnicy z Czechowic-Dziedzic.
W trzecim dniu popołudniowa konferencja w drodze dotyczyła obowiązków chrześcijanina wobec ojczyzny.
- Mówiliśmy w drodze o tym, wspominając też obchodzoną u nas niedawno 80. rocznicę powitania relikwii św. Andrzeja Boboli w Czechowicach. Św. Andrzej Bobola został po latach patronem miasta, jego postać znalazła się w herbie i na miejskiej fladze, z którą wędrujemy na Jasną Górę. To też element naszego patriotyzmu - tłumaczy ks. Kamil Kaczor.
Dopełnieniem tej refleksji był przygotowany przez pielgrzymów wieczór polskiej pieśni patriotycznej, który odbył się w kościele Chrystusa Króla w Świerklańcu. Pątnicy otrzymali specjalne śpiewniki i popłynęły melodie pieśni powstańczych, legionowych. Z gitarą intonował je Andrzej Szybiak, przypominając krótko okoliczności, w których dodawały one Polakom patriotycznego ducha. A kiedy przyszedł czas na dostojną "Bogurodzicę", wzruszeni byli wszyscy...
- Nie wyobrażamy sobie, żeby tych pieśni mogło zabraknąć w czasie, kiedy dziękujemy Matce Bożej za opiekę nad naszą ojczyzną - tłumaczą inicjatorzy patriotycznego wieczoru: Bolesław Jonkisz i Krzysztof Szczypka.
W ostatnim dniu, kiedy czechowiccy pielgrzymi wkraczali na Jasną Górę, łzy kręciły się w oku, gdy pojawili się w koszulkach z orłem na piersiach, biało-czerwonych czapkach i z chorągiewkami w narodowych barwach.
Nieśli je również idący na czele pielgrzymki księża: ks. Kamil Kaczor, ks. Dawid Majdak, ks. Marcin Moskal, a ks. Wojciech Grzegorzek po staropolsku kłaniał się zdjętą z głowy biało-czerwoną czapką...