Porywający koncert przygotowali wolontariusze fundacji "Drachma" i jej przyjaciele z okazji swoich dziesiątych urodzin, a jednocześnie 10. rocznicy śmierci Chiary Lubich, założycielki Ruchu Focolare, który stał się dla nich inspiracją.
Koncert odbył się w kościele św. Maksymiliana w Aleksandrowicach.
Ks. Mirosław Szewieczek z młodymi z "Drachmy"
Urszula Rogólska /Foto Gość
Dla gości "Drachmy" wystąpili młodzi muzycy orkiestry symfonicznej Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Bielsku-Białej pod dyrekcją Andrzeja Kucybały, którzy towarzyszyli sopranistce Ewie Biegas i tenorowi, ks. Piotrowi Sobierajskiemu (który poprowadził koncert), a także chórowi "Echo", przygotowanemu przez Teresę Adamus.
Młodzi muzycy orkiestry symfonicznej bielskiej szkoły muzycznej w Aleksandrowicach
Urszula Rogólska /Foto Gość
- Miałem kiedyś sen… A sen ma to do siebie, że albo się kończy w jednym momencie i w ogóle go człowiek nie pamięta, albo trwa przez całe życie - w najgłębszych zakamarkach serca i duszy człowieka. Taki sen, który pozostał nim na zawsze w moim sercu, jest snem o tym, żeby ludzie patrzyli na siebie z miłością, żeby spełnić najgłębsze pragnienie Serca Jezusowego, które pragnie, aby miłość stała się miłością wzajemną, żeby nie była tylko miłością z jednej strony, ale była miłością jednego do drugiego. I ten sen się realizował w różnych momentach mojego życia - mówił ks. Mirek Szewieczek, wspominając dzień przyjęcia święceń kapłańskich, pobyt we włoskim Loppiano, we wspólnocie Ruchu Focloare, w kolejnych parafiach diecezji.
Sopranistka Ewa Biegas i tenor - ks. Piotr Sobierajski wystąpili dla "Drachmy" i jej przyjaciół
Urszula Rogólska /Foto Gość
- Przechodząc z parafii do parafii, zobaczyłem, że są ludzie, którzy chcą tak jak ja żyć tym samym snem. Snem, który będzie się kiedyś realizował na zawsze w Królestwie Bożym. I pomyślałem sobie - ci ludzie nie mogą pozostać sami. Zbierzmy się razem, spróbujmy żyć duchowością jedności, którą nazywamy duchowością Dzieła Maryi albo Ruchu Focolare.
Młodzi z "Drachmy" świętują swoje 10-lecie
Urszula Rogólska /Foto Gość
Taki był początek "Drachmy", która integruje młode osoby niepełnosprawne, pasjonatów wielu dziedzin życia, m.in. muzyki, także gospel - sztuki, sportu, ewangelizuje w różnoraki sposób, także zagranicą.
Wolontariusze "Drachmy" i ich przyjaciele ze szkoły muzycznej
Urszula Rogólska /Foto Gość
Podczas koncertu publiczność wysłuchała pieśni religijnych, utworów operowych, ale i muzyki filmowej. Wolontariusze przygotowali prezentację o Ruchu Focolare, jednoczącym ponad 2,5 mln ludzi na świecie. Podkreślali ich zaangażowanie w budowanie wspólnoty jedności - ponad podziałami religijnymi, kulturowymi i ekonomicznymi - zgodnie ze słowami Jezusa: "Aby byli jedno"..
Artyści wkomponowali fragmenty przemówień Chiary Lubich, w których najważniejszym było słowo "miłość", w prezentowany repertuar, zaś młodzi z "Drachmy" opowiedzieli o codziennej działalności fundacji i zaprosili do obejrzenia prezentacji multimedialnej.
Chór "Echo" na 10-leciu "Drachmy"
Urszula Rogólska /Foto Gość
Na finał nie zabrakło podziękowań pod adresem wszystkich dobroczyńców fundacji, artystów i duszpasterzy aleksandrowickiej parafii z ks. prałatem Stanisławem Wawrzyńczykiem na czele, którzy goszczą w tutejszym kościele uczestników różnorakich przedsięwzięć inicjowanych przez "Drachmę". Chóralnie odśpiewana "Barka" zakończyła świętowanie w kościele.