Zaczęli od biblijnego maratonu w kościele, były wykłady, warsztaty i dużo modlitwy. Wszystko po to, żeby odkrywać Pismo Święte.
Podczas niedzielnych kazań ks. Miłosz Grygierczyk przybliżał parafianom metodę lectio divina. – To był temat przewodni. Starałem się pokazać, że podstawą każdego działania jest słowo. Ono jest nośnikiem myśli, także ucieleśnieniem myśli Boga, dlatego trzeba nauczyć się, jak słuchać słowa Bożego i jak je rozważać – tłumaczy kapłan. Każdy wychodzący z kościoła otrzymywał na karteczce krótkie zalecenia w tym zakresie, a prowadzone przez Agnieszkę Bieniek i ks. Miłosza warsztaty biblijne były okazją do praktycznego ćwiczenia. – Starałam się być codziennie na biblijnych spotkaniach. Chciałam jak najwięcej zaczerpnąć, nauczyć się, jak odczytywać to, co odnosi się do mojego życia – przyznaje pani Antonina, jedna z uczestniczek warsztatów z lectio divina. – Sprowadziło nas tu pragnienie pogłębienia tego naszego czytania. Doświadczamy, że to jest naprawdę żywe słowo i chcielibyśmy dalej tak czytać – dodawali inni. – Bardzo ważne jest to, by czytaniu towarzyszyło zanurzenie się w modlitwie i szukanie tego, co najbardziej dotyka mojego życia. Słowo Boże jest ostoją naszej wiary i warto je zgłębiać. Chodzi też o dzielenie się z innymi, które umacnia wspólnotę – tłumaczy Agnieszka Bieniek. – Wiele osób zaangażowało się w ten Tydzień Biblijny, różne wspólnoty i osoby przygotowywały jego program. To jest radość i mam nadzieję, że te nasze starania przyniosą owoce i coraz częściej parafianie sami, w domu będą sięgać po Pismo Święte – zauważa proboszcz ks. kan. Stanisław Lubaszka. Więcej na:
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.