We własnym domu z Karoliną

Kiedy 37 lat temu zrodziła się myśl, by wybudować tu jedynie punkt katechetyczny, niektórym wydawało się to nierealne. A czernichowianie wybudowali piękny kościół!

Urszula Rogólska

|

Gość Bielsko-Żywiecki 09/2018

dodane 01.03.2018 00:00
0

W 1983 r. mieszkańcy wbili pierwsze łopaty pod budowę punktu katechetycznego. Szybko powstał kolejny plan – niech obiekt będzie też kaplicą i niech tu zamieszka ksiądz. 11 lat później, w 1994 r., świętowali utworzenie w Czernichowie parafii Matki Bożej Częstochowskiej. W liczącej około 1250 wiernych wspólnocie spotykają się grupy ministrantów i lektorów, pięć róż różańcowych, grupa dla intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa i najmłodsza – Apostolstwo Dobrej Śmierci. To m.in. z myślą o nich, a także o spotkaniach różnych środowisk ich duszpasterz chciałby stworzyć kawiarenkę, która pozwoliłaby im jeszcze bardziej związać się z parafią. Świeccy sami podchwycili pomysł – grupa zmobilizowana przez Grażynę Będkowską, instruktorkę życia rodzinnego i zelatorkę ADŚ, zakupiła filiżanki, talerzyki i obrusy. Jan Zemczak z grupy intronizacyjnej NSPJ z entuzjazmem odmalował nieużywane dotąd krzesła. Dzięki ich pracy, a także zaangażowaniu gospodyń można było przygotować pierwszy Dzień Chorych, który zastąpił gminny Dzień Seniora.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

E-BOOK DLA SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY