Po raz dziewiąty w sąsiedztwie słupów granicznych oznaczających spotkanie granic trzech państw: Polski, Czech i Słowacji, odbyła się Msza Święta koncelebrowana przez trzech biskupów z przygranicznych diecezji.
Tegorocznej liturgii przewodniczył bp František Lobkowicz, biskup ostrawsko-opawski, a przy ołtarzu stanęli także: bp Tomáš Galis z Żyliny i bp Piotr Greger z Bielska-Białej. Wśród wiernych trzech narodowości, którzy przyszli w trzech procesjach: z Jaworzynki-Trzycatka, z czeskiej Hrčavy i słowackiego Černego, obecni byli liczni przedstawiciele władz samorządowych z trzech przygranicznych regionów, a także parlamentarzyści.
Procesję wiernych z polskiej strony, z kościoła na Trzycatku, przyprowadził bp Piotr Greger
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- Dziękujemy Bogu za to, że możemy się tu spotkać tak po ludzku, ale chcemy też prosić, aby to spotkanie było umocnieniem naszej wiary, abyśmy po drogach naszego życia kroczyli za Jezusem Chrystusem i naśladowali Go, niosąc brzemiona jedni drugim - mówił bp Tomáš Galis w homilii. Jak wskazywał, ważne jest, aby chrześcijańskie fundamenty stawały się podstawą budowania jedności europejskiej, zgodnie z zamierzeniem pomysłodawców Unii Europejskiej, której symbolem stała się niebieska flaga z wieńcem dwunastu gwiazd, wzorowana na opisie św. Jana i przypominająca nam Matkę Bożą, naszą Królową.
Homilię wygłosił bp Tomas Galis
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Wskazując na objawienia Matki Bożej w Fatimie bp Galis wskazywał na wezwanie, jakie kierowała za pośrednictwem dzieci: by z pokorą znosić utrapienia jako pokutę za grzechy obrażające Boga i odmawiać każdego dnia Różaniec, by wyprosić zakończenie wojny.
- Do tej modlitwy w obliczu zagrożenia ogarniającego Europę wzywa nas dziś papież Franciszek - przypominał bp Galis, wskazując na lęki i brak poczucia bezpieczeństwa. - Jesteśmy chrześcijanami i powinniśmy szukać tego, co nas umocni, da nam nadzieję. Również to nasze spotkanie na Trójstyku powinno sprawić, że wrócimy do naszych domów, do naszych środowisk przemienieni, lepsi, bliżsi Chrystusowi. Chcę was wszystkich zawierzyć naszej Matce i Królowej, aby stale otaczała macierzyńską łaską i uczyła wierności Bożemu Słowu. Jak to mamy robić w praktyce? Podejmując modlitwę różańcową w rodzinach - nie z żadnego przymusu, ale z tym wielkim rozradowaniem, jakie zaniesiemy stąd do swoich domów, chciejmy się modlić razem z bliskimi o pokój na świecie, o zakończenie walk, jakie się toczą na całym świecie i prośmy o pokój w naszych sercach, rodzinach, parafiach. Odmówmy ten dziesiątek Różańca. Nie jest ważne, w jakim to zrobimy języku, Bóg nas zrozumie, Matka Boża też...
Od lewej: wójt Henryk Gazurek i Jan Gazur podczas Mszy świętej na Trójstyku
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- Ta dzisiejsza uroczystość jest niezwykła, ponieważ dzisiaj w polskim Kościele obchodzimy uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej, która króluje z Jasnej Góry, a w tym roku obchodzimy 300. rocznicę Jej koronacji. To było dokładnie 8 września. Właśnie pod przewodnictwem Nuncjusza Apostolskiego rozpoczęła się w Częstochowie Eucharystia dziękczynna za to Jej królowanie nad nasz ojczyzną. Tam jest obecny biskup Roman, który serdecznie wszystkich pozdrawia i duchowo się z nami jednoczy - mówił bp Piotr Greger, zapraszając zgromadzonych na kolejne, dziesiąte już zgromadzenie modlitewne na Trójstyku, które odbędzie się 25 sierpnia 2018 r.
Uczestników uroczystości pozdrowił bp Piotr Greger
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Dziękując wszystkim biskupom, kapłanom i pozostałym uczestnikom polowej Eucharystii na Trójstyku, ks. kan. Marian Fres, proboszcz parafii MB Frydeckiej na Trzycatku, złożył też podziękowania tym, którzy zaangażowali się w przygotowanie liturgii i ołtarza, w tym także artyście-rzeźbiarzowi Pawłowi Jałowiczorowi oraz sponsorom, dzięki którym w zwieńczeniu dachu nad ołtarzem pojawiła się nowa figura: św. Michała Archanioła i słowa "Któż jak Bóg".
- Św. Michał Archanioł był patronem sporej części państw europejskich i w takim miejscu, jakim jest ten beskidzki Trójstyk i zetknięcie trzech państw, będzie na pewno dobrym opiekunem ludzi tu pielgrzymujących - mówi Paweł Jałowiczor, którego dziełem jest też poświęcony w ubiegłym roku przydrożny krzyż, ustawiony przy drodze biegnącej w pobliżu polowego ołtarza na Trójstyku.
Do podziękowań dołączył też wójt Istebnej Henryk Gazurek, dziękując pocztom sztandarowym i strażakom wszystkich trzech państw, którzy pomogli w przygotowaniu międzynarodowej Mszy Świętej. - Kiedyś tę granicę zdarzało się nam przekraczać nielegalnie. Dziś możemy się cieszyć wolną Europą i wspólnie się modlić, dziękować za to, co już dokonaliśmy wspólnie z przyjaciółmi z Czech i Słowacji. Wierzę też, że w niedługim czasie będziemy mogli wspólnie przekraczać tę wspólną granicę trzech państw wspólną bezpieczną kładką. To też będzie spełnienie naszych wspólnych marzeń - dodawał.
Po Mszy Świętej zaśpiewała i zagrała "Mała Jetelinka" z Jaworzynki - z Moniką Wałach
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- Jako katolicy trzech narodów spotykamy się już po raz dziewiąty i widać, jak stopniowo nasze wzajemne relacje budowane na chrześcijańskim fundamencie stają się coraz bliższe. Ta budowa solidnej kładki, nad granicznym wąwozem, a taką przewiduje projekt, będzie tego konkretnym potwierdzeniem - przyznaje Jan Gazur, inicjatorów międzynarodowych Eucharystii na Trójstyku - z udziałem trzech narodów, wiernych trzech diecezji i przedstawicieli trzech regionów.
Dopełnieniem modlitwy były występy zespołów regionalnych, z "Małą Jetelinką" i Moniką Wałach na czele.