Łzy, kwiaty i serce Matki

To wszystko czekało na Jasnej Górze na bielsko-żywieckich pielgrzymów. Po sześciu lub pięciu dniach wędrówki, a przede wszystkim modlitwy, dotarli do celu.

Żegnani czasem przez bliskich, czasem przez krople deszczu, wyruszali czasem z niepewnością, jak to będzie – zwłaszcza ci, którzy poszli pierwszy raz piechotą na Jasną Górę. – Postanowiłem, że przed trzydziestką muszę zdążyć spróbować. Myślę, że będzie dobrze – przewidywał w dniu rozpoczęcia Marek Tittor z Zabrzega, pielgrzym z grupy czechowickiej. Na ostatnim podejściu pod jasnogórski szczyt szedł z promiennym uśmiechem. – Jest świetnie! – nie miała wątpliwości Dorota Kinalczyk z Pielgrzymki Oświęcimskiej. Ta pielgrzymka jest najstarszą z grup pielgrzymujących z naszej diecezji. W tym roku wędrowali po raz 34., a pani Dorota nie opuściła ani jednej (!) i już cieszy się nadzieją na przyszłoroczną, jubileuszową jasnogórską wyprawę. – Bez tego duchowego doładowania akumulatorów nie wyobrażam sobie kolejnego roku – zaznacza.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..