Nie przeraził ich deszcz. Prawie tysiąc osób przeszło ulicami stolicy Podbeskidzia w 4. Marszu dla Życia i Rodziny.
Rodzinne świętowanie rozpoczęła Msza św. sprawowana w katedrze św. Mikołaja pod przewodnictwem bp. Romana Pindla. W homilii biskup odwołał się m.in. do Księgi Mądrości, która nazywa Boga miłośnikiem życia – Pan miłuje wszystko, co żyje. Bóg cieszy się chwałą, jaką oddaje całe stworzenie. W tym wszystkim najbardziej miłuje człowieka. Człowiek bowiem jest jedynym ze stworzeń, które rozumie Boga. Może aktem wiary poznać Jego dobroć, Jego miłosierdzie. Po Eucharystii jej uczestnicy ruszyli w drogę. Na trasie wszyscy mogli wysłuchać świadectw – Joanny i Daniela Rusinów ze Wspólnoty Przymierza „Miasto na Górze” oraz Mirosławy i Tadeusza Budzichów z Drogi Neokatechumenalnej. Metą marszu był park Słowackiego przy Bielskim Centrum Kultury, gdzie diecezjalna Caritas przygotowała piknik rodzinny. Na scenie zaprezentowali się uczniowie Zespołu Szkół z Ligoty, grupy: „Włóczykije”, „JJ” i „Aslan”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.