W nideckim kościele pamiątką na zawsze łączącą parafian i pielgrzymów stał się ufundowany przez nich wspólnie witraż Bożego Miłosierdzia.
Pielgrzymkowa grupa bł. ks. Sopoćki z ks. Damianem Korycińskim po raz kolejny w tym roku doświadczyła w nideckiej parafii wspaniałego przyjęcia, a ks. kan. Józef Sowiński nie ukrywa dumy z zaangażowania parafian.
Tak gościnnie przyjmują co roku pielgrzymów, a czas, kiedy ich goszczą, to prawdziwe święto całej parafii. Gospodynie ze strażakami czuwają nad tym, by każdy został nakarmiony, rodziny zapraszają do domów, a młodzież ze scholi przygotowuje dla nich inscenizację, którą prezentuje też parafianom.
Fragment nowego witraża Bożego Miłosierdzia
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- Wcześniej każdy może dodać swój dar dla pątników w czasie kwesty, albo wspomóc rzeczowo, i niczego nam nie brakuje. Ludzie w Nidku są bardzo ofiarni - uzupełnia Bogusława Hrapkowicz, szefowa KGW, a Ryszard Wandor ze strażakami dbają, by nikomu nie zabrakło miejsca przy stole.
- Od kilkudziesięciu lat chodzę na pielgrzymki na Jasną Górę i do Kalwarii, ale z taką gościnnością jak tu, to się jeszcze nie spotkałem - mówi pielgrzym Józef z Żabnicy. - W tej grupie przybywa młodych pielgrzymów i cieszę, że spotykają w drodze tak budujący przykład, a sami też dają właściwe świadectwo - zaznacza ks. Koryciński.
Ks. proboszcz Józef Sowiński zachęca pielgrzymów do zapoznania się z folderem o historii parafii
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
W tym roku świętowanie z pątnikami objęło jeszcze jeden bardzo ważne wydarzenie: podczas porannej Mszy Świętej koncelebrowanej przez księży-przewodników z ks. Mikołajem Szczygłem na czele, poświęcony został w kościele nowy witraż z wizerunkiem Bożego Miłosierdzia.
- Ufundowali go wspólnie z parafianami ubiegłoroczni pielgrzymi idący z Hałcnowa do Łagiewnik, a także młodzież z Włoch, która przebywała u nas w ramach Światowych Dni Młodzieży. To historyczna chwila, kiedy poprzez ten witraż Nidek zostaje wpisany już na pokolenia jako punkt na szlaku prowadzącym do Bożego Miłosierdzia, a pielgrzymka staje się cząstką naszego parafialnego życia - podkreśla ks. kan. Sowiński.
Jak zaznacza proboszcz, to wspólne świadectwo miłosierdzia, składane przez pielgrzymów oraz parafian, znalazło wyraz w tym witrażu, który będzie z kolei inspiracją dla następców.
Podczas Eucharystii śpiewał chór "Magnolia" pod dyrekcją Krzysztofa Kolasy
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Podczas uroczystej Mszy św. modlili się w Nidku wraz z gospodarzem parafii ks. kan. Sowińskim i przewodnikiem grupy bł. ks. Sopoćki ks. Korycińskim także: główny przewodnik pielgrzymki ks. Mikołaj Szczygieł oraz księża-pielgrzymi: ks. kan. Zdzisław Grochal, ks. Jerzy Pytraczyk i ks. Przemysław Gorzołka.
Na zakończenie uroczystego poświęcenia pielgrzymi otrzymali także foldery przybliżające historię parafii oraz zabytkowego drewnianego kościoła w Nidku.
Nidecka parafia świętych apostołów Szymona i Judy Tadeusza ma bardzo długą historię. Została erygowana przed 1325 rokiem, a poprzedni kościół powstał w XVI wieku. - Teraz do tamtej imponującej przeszłości dodajemy nowy ważny rozdział naszej więzi z Jezusem Miłosiernym - przyznał ks. kan. Józef Sowiński.