Turnieje piłki nożnej i koszykówki, warsztaty teatralne, eksperymenty fizyczne, biologiczny escape room i... kulinarne lekcje języków obcych - uczniowie i nauczyciele Katolickiego LO w Cieszynie zaprosili gimnazjalistów na Dzień Otwartych Drzwi.
Są najlepszą reklamą dla swojej szkoły. Uczniowie Katolickiego Liceum Ogólnokształcącym im. św. Melchiora Grodzieckiego w Cieszynie razem z nauczycielami poprowadzili twórczy Dzień Otwartych Drzwi placówki.
Katolickie liceum chcieli poznać m.in. gimnazjaliści z Cieszyna, Strumienia, Drogomyśla, Skoczowa, Ochab, Koniakowa i Istebnej. Przygotowano dla nich część sportową w hali Uniwersytetu Śląskiego i edukacyjną w siedzibie szkoły przy placu Dominikańskim.
Warsztaty aktorskie w szkole prowadzi aktorka Joanna Litwin
Urszula Rogólska /Foto Gość
W hali gimnazjaliści rozegrali turniej halowej piłki nożnej, a ich koleżanki - turniej koszykówki. Wszyscy walczyli o puchar dyrektora katolickiego liceum - ks. Tomasza Sroki. Gośćmi sportowców byli Ireneusz Jeleń, piłkarz urodzony w Cieszynie, a także zawodnicy klubu judo i ju-jitsu UKS Nakano z Pogwizdowa, w którym trenuje także Joanna Drewek, anglistka licealistów.
Z kolei w szkole gimnazjaliści wzięli udział w warsztatach teatralnych, prowadzonych przez aktorkę Joannę Litwin, eksperymentach fizycznych z ciekłym azotem, biologicznym escape roomie i kulinarnych lekcjach nauczycieli angielskiego (z filiżanką herbaty i herbatnikami), niemieckiego (z sałatką ziemniaczaną i kiełbaskami), francuskiego (z bagietką, serami i oliwkami) i prowadzonych przez uczniów lekcjach rosyjskiego.
Licealiści, przekonywali, że ich szkołę wyróżnia wyjątkowa, rodzinna atmosfera, indywidualne podejście do każdego z uczniów i nauczyciele z prawdziwą pasją uczenia. Dowodem tego - m.in. niestandardowe łączenie przedmiotów, czyli możliwość wyboru przedmiotów nauczanych w zakresie rozszerzonym według indywidualnych preferencji, co znakomicie przygotowuje do podjęcia studiów interdyscyplinarnych.
Angielski - oczywiście przy filiżance herbaty
Urszula Rogólska /Foto Gość
- Na pewno trzeba podkreślić także bardzo wysoki poziom nauczania ze szczególnym uwzględnieniem nauki języków obcych. My, rodzice absolwentów tego liceum, nie wiemy, co to korepetycje - podkreśla Alina Prajzler, szkolna bibliotekarka i mama absolwenta szkoły, który dziś z powodzeniem studiuje kierunki techniczne w języku angielskim, a po pierwszych praktykach studenckich pracodawca już zaprosił go do swojego zespołu.
W szkole prowadzone są także m.in. zajęcia aktorskie, filozoficzne, z logiki, astronomii, ekologii i coachingu. Kto chce, może uczestniczyć w cotygodniowej Mszy św. szkolnej. - Staramy się pokazać, że katolicki znaczy otwarty, atrakcyjny, żywy, dążący do wszechstronnego rozwoju - podkreśla ks. Tomasz Sroka. - Wśród naszych uczniów są chrześcijanie innych wyznań. Pokazujemy jednocześnie, jak bardzo zagadnienia religii wiążą się z dyscyplinami nauki.
Lekcja niemieckiego nigdy nie jest zakuwaniem słówek!
Urszula Rogólska /Foto Gość
- Wykształcenie religijne jest w standardzie nauczania, a z doświadczenia wiemy, że nasi absolwenci nie boją się przyznać, iż są osobami wierzącymi i potrafią swoją postawę uzasadnić - dodaje ks. Andrzej Abdank-Kozubski, specjalista do spraw nauczania i wychowania w szkole.
Nauka w szkole jest płatna, jednak, jak podkreśla ks. Tomasz Sroka, pieniądze nie mogą być barierą dla zdolnych i pracowitych uczniów. Można wnioskować o stypendium, starać się o złotą legitymację, która gwarantuje bezpłatną naukę (wymogiem jest średnia ocen 4,75) czy też indywidualnie ustalić wysokość czesnego.