Po raz dwudziesty ulicami Bielska-Białej przeszła międzyparafialna Droga Krzyżowa.
Nabożeństwo rozpoczęło się w piątek 7 kwietnia o 17.00 w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa. Stąd blisko dwa tysiące pątników przeszło do kościoła katedralnego św. Mikołaja, po drodze przechodząc przez Park Słowackiego, ulice i bielski rynek, w pobliżu kurii diecezjalnej, dworca autobusowego, szpitala, kilku szkół, budynku sądu i centrum kultury oraz bloków, kamienic i domów mieszkalnych.
Kilkumetrowy, drewniany krzyż nieśli przedstawiciele parafii znajdujących się na terenie miasta, zaś ich księża proboszczowie, po zakończeniu nabożeństwa wnieśli krzyż do katedry, w której przechowywany jest na co dzień.
Rozważania poszczególnych stacji połączono z refleksją na temat duchowości i dzieła św. Brata Alberta, patrona roku 2017. W drodze odmawiano różaniec, koronkę i śpiewano pieśni pasyjne.
W nabożeństwie uczestniczył również biskup pomocniczy Piotr Greger, który na zakończenie wezwał wiernych, by w krzyżu Chrystusa widzieli nie tylko znak Jego Męki, ale również zapowiedź Zmartwychwstania.
Biskup pobłogosławił wiernych, w tym także uczestników Ekstremalnej Drogi Krzyżowej, którzy po wieczornej Mszy św. wyruszyli na liczący 47 kilometrów szlak Męki Pańskiej, wiodący do krzyży trzeciego tysiąclecia na Hrobaczej Łące, w Starej Wsi i na wzgórzu Trzy Lipki.
Miejska Droga Krzyżowa odbyła się w Bielsku-Białej po raz dwudziesty. Po raz pierwszy zorganizowała ją na swoim terenie parafia katedralna św. Mikołaja. Później pojawił się pomysł, by nabożeństwem połączyć co roku dwie wybrane parafie, leżące na terenie miasta.
Trasę nabożeństwa wybiera się starannie, by nie utrudniając codziennej komunikacji, przejść z krzyżem wśród zabudowań mieszkalnych i budynków instytucji, z których na co dzień korzystają mieszkańcy.
Nad bezpieczeństwem pątników czuwa policja i straż miejska. Do udziału we wspólnej modlitwie zaprasza się wiernych i pasterzy ze wszystkich parafii miasta.