To, co przeżyli w Bielsku- -Białej, było odpowiedzią na ich marzenia. – Po spotkaniu w Bielsku mówię do Irka: „Mężu, to jest to!” – opowiada Barbara Mendroch.
Żonom niełatwo wyciągnąć mężów na rekolekcje, ale na hasło „randka” zareagowali bez oporów. Szesnaście małżeństw co sobotę, przez siedem tygodni, spotyka się w salce parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Skoczowie na randkach małżeńskich „Przystań(cie) w drodze”. Basia i Irek Mendrochowie ze Skoczowa swoje siedem spotkań i weekendowy wyjazd małżeńskiej Przystani przeżyli w bielskiej parafii św. Pawła Apostoła. Jej organizatorami byli bielszczanie: Iza i Roman Kwiatkowscy. – Zauważyliśmy, że w naszym środowisku jest wiele żon, które chciałyby być w Domowym Kościele, ale ich mężowie nie chcą się angażować we wspólnotę – mówią Mendrochowie. W Przystani odkryli sposób na ten opór! Od razu wsparli ich Iza i Romek.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.