Z sanktuarium Wspomożycielki Wiernych peregrynujący obraz trafił do kościoła św. Józefa, gdzie wraz z wiernymi i proboszczem ks. kan. Fryderykiem Tarabułą w powitaniu uczestniczył bp Piotr Greger.
W gronie witających znaleźli się też duszpasterze parafii dekanatu oświęcimskiego z ks. dziekanem Józefem Niedźwiedzkim, a podczas powitania wizerunku Jezusa Miłosiernego przywołana została historia tego szczególnego oświęcimskiego kościoła.
- Witamy Cię, Panie Jezu, w świątyni, która w naszym mieście jest nazywana Świątynią Pokoju. Kościół wzniesiony dla upamiętnienia 40 tysięcy Włochów, zamordowanych w czasie II wojny światowej w Auschwitz, stał się swoistym namacalnym znakiem miłosierdzia dla Kościoła polskiego, dla wspólnoty katolickiej zamieszkującej miasto określone przez papieża Jana Pawła II jako "Golgota naszych czasów". Architektura tej świątyni, przez rozdarcie zewnętrznej fasady i dachu kościoła, rozcinającej na dwoje cały budynek świątyni, wskazuje na symbol rany zadanej w tym miejscu całej ludzkości. Jednocześnie przypomina ranę z Twego boku, przebitego włócznią żołnierza, z którego wypływały krew i woda, zwiastujące prymat Twego Zmartwychwstania.
W imieniu parafian obraz Miłosiernego powitał ks. kan. Fryderyk Tarabuła
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Dziś przeżywane przez naszą wspólnotę odwiedziny znaków Twego miłosierdzia wpisują się w tę tajemnicę paschalną. Z tą raną, zadaną na krzyżu, Ty Panie, zmartwychwstałeś, z tą raną rozpoznał Cię św. Tomasz, apostoł, wskazując na Twoje zwycięstwo nad śmiercią - mówił proboszcz parafii św, Józefa ks. Tarabuła.
- Dziękujemy Ci, że nie zapominasz o żadnym człowieku, którego stworzyłeś. Niech dziś z naszej parafii dotrze do Ciebie wołanie zanoszone przez dzieci i młodzież, rodziny i samotnych, chorych na duszy i na ciele - o Twoje miłosierdzie. Niech obudzi w nas na nowo ukrytą w nas moc Twojego nieskończonego miłosierdzia, która złożyłeś w naszych sercach od momentu chrztu świętego. Prosimy też, aby dzisiaj Bóg odnalazł i pochwycił tych, którzy oddalili się od Ciebie i Kościoła - prosił w imieniu wspólnoty ks. Fryderyk Tarabuła.
Bp Piotr Greger i ks. proboszcz Fryderyk Tarabuła jako pierwsi uczcili obraz i relikwie
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Podczas powitalnej Eucharystii bp Piotr Greger udzielił młodzieży parafii św. Józefa, w tym także grupie młodzieży niepełnosprawnej, sakramentu bierzmowania.
- Zostaniecie dziś umocnieni siedmioma darami Ducha Świętego, a wszystko po to, aby jeszcze mocniej oświecić rozum i umocnić wolę człowieka w perspektywie czekającego was dorosłego życia - aby ono przez mądre, odpowiedzialne wybory, okazało się życiem w pełni wykorzystanym - przypominał młodym bp Greger.
Bp Piotr Greger udzielił młodzieży sakramentu bierzmowania
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Przywołując w homilii opisaną w Ewangelii historię spotkania Jezusa z Zacheuszem, bp Greger wskazywał:
- Owocem takiego spotkania z Jezusem jest najpiękniejsza modlitwa życia. Ona jest bardzo konkretna i prowadzi do odważnych decyzji. Zacheusz nigdy nie modlił się tak szczerze; nigdy nie był taki wielkoduszny i hojny - bo nie ma głębszej modlitwy od tej, która rodzi się pod wpływem Słowa przyjętego sercem. Zacheusza przemieniło spojrzenie i słowo Jezusa. Jeszcze przed momentem wchodził do swojego domu jak zawsze przytłoczony grzechem, poniżony przez lud, który szemrał, a teraz rodzi się w nim nowy człowiek: inaczej widzi, lepiej słyszy, więcej zauważa, ma inne pragnienia i przede wszystkim cieszy się poczuciem wewnętrznej wolności. Jest przykładem zagubionego człowieka, którego ocala Bóg pełen miłosierdzia - wskazywał kaznodzieja.
Parafianie uczcili relikwie apostołów Bożego Miłosierdzia
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Po powitalnej Eucharystii w kościele św. Józefa rozpoczęła się doba miłosierdzia: 24-godzinne czuwanie modlitewne przez obrazem Bożego Miłosierdzia i przy relikwiach św. Jana Pawła II oraz św. Faustyny Kowalskiej.