Złożone ze średniowiecznych najstarszych pieśni "Pasyjne Misterium" w puńcowskim kościele św. Jerzego było wspaniałym przygotowaniem do jubileuszu 500-lecia świątyni.
Jak przypominał ks. Dariusz Kowala, "Misterium Pasyjne" to zarazem modlitwa, więc poszczególnym pieśniom nie towarzyszyły brawa, choć piękne dźwięki najstarszych polskich utworów wielkopostnych zachwycały słuchaczy.
To muzyczne nabożeństwo pasyjne było już kolejnym, duchowym punktem przygotowań do jubileuszu 500-lecia parafialnego kościoła św. Jerzego. Wcześniej wykonano tu wiele prac.
- Jeszcze pod przewodnictwem poprzedniego proboszcz ks. Zbigniewa Macury, wyremontowano zewnętrzne elementy zabytkowej gotyckiej budowli: dach i elewację. Od trzech lat prowadzimy remonty wnętrza świątyni. Dzięki wielkiej ofiarności parafian udało się już odnowić prezbiterium: odsłonić wspaniałe łuki sklepienia, wymienić posadzkę i przywrócić stopień komunijny na wysokości łuku tęczowego. Spod farby odkryta została też zabytkowa tablica nagrobna Jakuba Dworzaka - mówi ks. Kowala.
Do wsłuchania się w śpiewaną modlitwę zachęcał parafian i gości ks. proboszcz Dariusz Kowala
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- Odsłaniając dawną urodę architektury planujemy jeszcze postawić kamienny ołtarz posoborowy, przygotowując się w ten sposób również do konsekracji kościoła. Kiedyś, gdy dokończymy odnowienie sklepienia w nawie oraz palmy, podtrzymującej to sklepienie, cały kościół zabłyśnie w pełni dawnym blaskiem... - dodaje proboszcz.
W tym starym, średniowiecznym, wnętrzu szczególnie przejmująco zabrzmiały najstarsze znane polskie pieśni pasyjne. Był w nich żal nad losem grzesznika i radość z odkrycia, że Bóg kocha każdego człowieka. Do refleksji skłaniało kazanie pasyjne ks. Rolanda Manowskiego-Słomki, który tłumaczył, że chciwość to pragnienie posiadania rzeczy i praw, które się nam nie należą. - To również chęć rozwiązywania wszystkich spraw po swojemu - wskazywał kaznodzieja.
Chwilę później śpiewacy z różnych stron kościoła szli w stronę ołtarza, wykonując dostojne pieśni, zawarte w zbiorze średniowiecznych utworów pasyjnych "Plankty Polskie". Powstawały one w tym samym czasie, kiedy wznoszono mury puńcowskiego kościoła św. Jerzego, a wykonali je krakowscy soliści: Kinga Świerkosz, Katarzyna Wajrak, Agnieszka Piwko i Piotr Piwko. Ten ostatni wystąpił również jako kierownik muzyczny misterium i dyrygent Chóru im. św. Jana Pawła II ze Strumian, towarzyszącego solistom. Wprowadzeniem do misterium były pieśni w wykonaniu chóru św. Jerzego z Puńcowa pod dyrekcją Tomasza Piwko, czuwającego nad cyklem muzycznych nabożeństw przed jubileuszem 500-lecia kościoła.
Chórzyści towarzyszyli znakomitym solistkom i soliście
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- To kazanie, muzyka i stare pieśni stanowiły niezwykłą całość. Było to z jednej strony wspaniałe wydarzenie artystyczne, ale także modlitwa, która pozwoliła nam przede wszystkim uświadomić sobie, że wszystko, co od wieków dzieje się w tym kościele, ma ten sam cel: prowadzić nas do Pana Boga, pomagać w nawróceniu - przyznawali wzruszeni parafianie, którzy dzięki muzyce jeszcze głębiej pokochali swój kościół.