W Miejskim Centrum Kultury w Żywcu rowerzyści projektu "Rozkręć wiarę" opowiedzieli o swojej zeszłorocznej wyprawie do - m.in. - Armenii i Gruzji, pokazali nakręcony przez siebie film i opowiedzieli o planach na ten rok!
Na zeszłoroczne Światowe Dni Młodzieży w Krakowie jechali na rowerach z Żywca przez… Lwów, by potem wyruszyć śladami historii kultu Bożego Miłosierdzia na Litwę i wrócić na warszawskie lotnisko "Okęcie". Stąd polecieli do Armenii i przez kilkanaście dni, pokonywali górskie drogi, odwiedzając miejsca związane z historią tego kraju, który jako pierwszy na świecie przyjął chrześcijaństwo - tym samym dziękowali za Chrzest Polski. Z Armenii wyruszyli jeszcze do gościnnej Gruzji.
O swojej wyprawie rowerzyści projektu "Rozkręć wiarę", zainicjowanego przez ks. Grzegorza Kierpca, wikarego w konkatedralnej parafii Narodzenia NMP w Żywcu, opowiedzieli 5 marca w tutejszym Miejskim Centrum Kultury. Pokazali przygotowany przez siebie film z wyprawy i opowiedzieli o kolejnej - wyruszą z Żywca 23 czerwca, by wrócić tu po miesiącu jazdy po drogach Szwecji i Norwegii - aż na Norkapp.
Ks. Grzegorz Kierpiec z księgą intencji, która zawsze towarzyszy wyprawom "Rozkręć wiarę"
Urszula Rogólska /Foto Gość
- Przygotowaliśmy to spotkanie dla wszystkich, bo czujemy się do tego zobowiązani - mówi ks. Kierpec. - Przed wyjazdem dużo o nim mówimy, zapraszamy do duchowego pielgrzymowania z nami, do wpisywania intencji do specjalnej księgi, którą zawsze zabieramy ze sobą; do codziennego modlenia się z nami. Wiemy, że wielu bardzo przeżywa każdą naszą wyprawę będąc tu, na miejscu, że ludzie są ciekawi - jak było, jak wyprawa wyglądała. Stąd pokaz filmu. Jest jeszcze coś co nas cieszy - co roku, po naszych wyprawowych pokazach filmu, tworzy się grupa, która chce wyruszyć naszym szlakiem - wprawdzie nie na rowerach, ale samolotem lub autokarem. Tak było po naszej wyprawie do Ziemi Świętej. Już dwie grupy z Żywca pielgrzymowały tam po naszej projekcji.
W zeszłym roku podczas pielgrzymowania rowerzyści dziękowali za trzy wielkie wydarzenia: Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia, Chrzest Polski i Światowe Dni Młodzieży. Na tegoroczną wyprawę, wraz z ks. Kierpcem, wyruszy piątka rowerzystów i PrayBus - samochód modlitewny. Jak co roku zabiorą ze sobą księgę intencji. Główną intencją ich pielgrzymowania będzie modlitwa o jedność chrześcijan.
- Pojedziemy przez tereny, gdzie chrześcijanie są podzieleni. Nie wiemy czy spotkamy ludzi, którym będziemy mogli opowiedzieć o Jezusie. Na pewno nasze stroje będą prowokować, podobnie jak było to w zeszłym roku, kiedy mieliśmy na sobie biało-czerwone barwy z napisem "Jezu ufam Tobie" - po polsku i angielsku - mówi ks. Grzegorz. - Tym razem stroje będą w kolorach maryjnych - w związku ze stuleciem objawień Matki Bożej w Fatimie. Nad hasłem, które je dopełni, jeszcze pracujemy.
Sympatycy "Rozkręć wiarę" na pokazie filmu z ostatniej wyprawy do m.in. Armenii i Gruzji
Urszula Rogólska /Foto Gość
Wyprawa nie będzie łatwa - rowerzyści zamierzają codziennie pokonywać ok. 200 km. - Trafimy na białe noce, więc będziemy jechać póki na liczniku nie stuknie 200 - uśmiecha się ks. Kierpiec.
Choć po Skandynawii - na razie - zdeklarowało się pielgrzymować na rowerze pięć osób, aż 25 rowerzystów odprowadzi ich z Żywca do Świnoujścia. Tam się rozstaną - ta ekipa pojedzie do Gdańska (wrócą pociągiem do Żywca), a piątka śmiałków popłynie do Szwecji, by tam kontynuować wyprawę na rowerach - na daleką północ.
Po zdobyciu Nordkappu, rowerzyści chcą jeszcze przez tydzień zwiedzać norweskie fiordy - już jadąc samochodem.
Lista uczestników nie jest zamknięta każdy, kto czuje się na siłach. ma - jak mówi ks. Kierpiec - dużą wyobraźnię, odwagę, poczucie humoru i realnie ocenia swoje siły - wciąż może do ekipy dołączyć.