Członkowie wspólnot Odnowy z całego Podbeskidzia spotkali się w pallotyńskim kościele św. Andrzeja Boboli na czuwaniu, w czasie którego dziękowali Bogu za dar ruchu charyzmatycznego.
Dokładnie w 50 lat po szczególnej modlitwie, jakiej doświadczyli studenci i pracownicy naukowi Uniwersytetu Duquesne w Stanach Zjednoczonych, a które dało początek katolickiej Odnowy w Duchu Świętym, 18 lutego, członkowie wspólnot Odnowy z całego Podbeskidzia spotkali się w pallotyńskim kościele św. Andrzeja Boboli na czuwaniu, w czasie którego dziękowali za dar ruchu charyzmatycznego.
Pół wieku temu w Stanach środowisko akademickie rozważało fragment Dziejów Apostolskich o Zesłaniu Ducha Świętego i przed Najświętszym Sakramentem modlili się o takie doświadczenie w ich życiu.
- Zostali w szczególny sposób poruszeni obecnością Pana Boga. Wcześniej tego nie doświadczali: łzy radości, modlitwa w językach, słowa proroctwa. Od tego momentu w Kościele katolickim zaczęły powstawać niezależnie różne ogniska, gdzie Duch Święty pobudzał do otwarcia, by dać nowe tchnienie, aby ożywić Kościół od środka. Tak się dzieje już od 50 lat - mówił ks. Roman Berke, odpowiedzialny za wspólnoty ruchu Odnowy w naszej diecezji, zachęcając do dziękczynienia i uwielbiania Pana: - Uwielbienie Pana Boga to nie jest tylko jakiś stan ducha - wzniosły, radosny. To jest złożenie siebie u stóp Pana Boga, uznanie, że On jest Tym, który ma władzę, że On nad wszystkim panuje i ze wszystkiego wyprowadza dobro.
Pół wieku temu zaczęły powstawać katolickie wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym
Urszula Rogólska /Foto Gość
Modlitwę uwielbienia prowadzili członkowie Wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym "Radość" z Cieszyna. Po odczytaniu fragmentu z Dziejów Apostolskich o Zesłaniu Ducha Świętego na Apostołów, mówili:
- Ci wszyscy, którzy doświadczyli działania Ducha Świętego, zachowują się trochę dziwnie. Wyglądają tak, jakby się upili młodym winem. Tylko raz w Nowym Testamencie jest to słowo użyte - upili się moszczem. I my, poddając się tej charakterystyce Odnowy w Duchu Świętym, zachowujemy się czasem dziwnie - bo się poddajemy się mocy i działaniu Ducha Świętego. Tak jak u św. Jana czytamy: "Duch wieje kędy chce, szum jego słyszysz lecz nie wiesz dokąd podąża" - tak jest z każdym, który narodził się z Ducha. Dlatego dzisiaj stajemy uwielbiając Pana i dziękując Mu za to, że jesteśmy trochę dziwni, za to, że jesteśmy pod wpływem, pod działaniem tego młodego wina - Ducha Świętego.
Modlitwa uwielbienia u bielskich pallotynów
Urszula Rogólska /Foto Gość
Podczas czuwania gromadzeni słuchali świadectw członków ruchu, konferencji o działaniu Jezusa i Ducha Świętego w codzienny życiu i modlili przed Najświętszym Sakramentem o nowe wylanie Ducha Świętego.
Wieczornej Eucharystii przewodniczył ks. Marek Studenski wikariusz generalny diecezji.
Główne światowe obchody złotego jubileuszu katolickiej Odnowy w Duchu Świętym odbędą się w Rzymie, w uroczystość Pięćdziesiątnicy.