W małych wioskach, gminach, z biskupami i… parą prezydencką. Niemal całe Podbeskidzie maszerowało ulicami w koronach na głowach w uroczystość Objawienia Pańskiego – w piątek 6 stycznia.
Od siedmiu lat w orszakach Trzech Króli, który stał się także okazją do świętowania Misyjnego Dnia Dziecka, idą mieszkańcy Zabrzega i gminy Porąbka, od sześciu koronowane głowy gości Bielsko-Biała, do nich dołączały kolejne miejscowości – wśród nich: Cieszyn, Oświęcim, Rajcza, Skoczów, Szczyrk, Witkowice, Włosienica. Nie brakuje orszaków parafialnych, pokonujących czasem niewielką odległość wokół kościoła. Ale nie odległość jest ważna! Najważniejsze to oddanie hołdu Jezusowi – Bogu-człowiekowi narodzonemu w Betlejem, wspólne świętowanie i integracja pokoleń. Każdemu orszakowi przewodzą mieszkańcy w strojach Świętej Rodziny, Trzech Króli i królewskich dworzan. W tym roku szczególni goście zaszczycili orszak w Cieszynie. Tutaj Mszy św. na rozpoczęcie wspólnego kolędowania ulicznego przewodniczył biskup Roman Pindel, a wśród uczestników był wypoczywający w Wiśle prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą. W role Mędrców wcielili się pracownicy naukowi: prof. Małgorzata Łuszczak, prof. Zenon Gajdzica oraz dyrektor Książnicy Cieszyńskiej Krzysztof Szelong.
Prezydent Duda podkreślał zaangażowanie w to integracyjne świętowanie dwóch najliczniejszych wspólnot wyznaniowych na Śląsku Cieszyńskim: Kościoła katolickiej diecezji bielsko-żywieckiej, świętującej 25-lecie swojego istnienia, oraz diecezji cieszyńskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, który obchodzi 500-lecie reformacji. W Bielsku-Białej orszak rozpoczęła Msza św. w kościele św. Maksymiliana w Aleksandrowicach. Eucharystii przewodniczył biskup Piotr Greger, a razem z nim przy ołtarzu stanęli m.in. księża pracujący w przeszłości na misjach: ks. Tadeusz Krzyżak, który duszpasterzował na Ukrainie, i ks. Sławomir Zadora, który niedawno wrócił po sześciu latach pracy w Chile. Po raz pierwszy na Korowodzie Trzech Króli spotkali się mieszkańcy Żywca. Tutaj marsz koronowanych głów z kościoła św. Floriana w Zabłociu poprowadzili… jukace – przebierańcy, którzy od wieków wychodzą na ulice tej dzielnicy Żywca o świcie w Nowy Rok! Kilkunastostopniowy mróz, a w wielu miejscach sypiący śnieg, nikomu z uczestników nie odebrał chęci do radosnego kolędowania! O królach z diecezjalnego orszaku w Bielsku-Białej przeczytacie także na ss. IV–V. A relacje i galerie zdjęć z orszaków na: bielsko.gosc.pl.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się