Orszak Trzech Króli ulicami Zabrzega przeszedł, śpiewając kolędy i manifestując radość z narodzin Pana Jezusa.
Podobnie jak w poprzednich latach, organizatorami królewskiej wędrówki i pokłonu przed Bożą Dzieciną w Betlejem byli: Stowarzyszenie "Przyjazny Zabrzeg" oraz Zespół Szkół im. ks. Józefa Londzina w Zabrzegu.
- Orszak przypominać ma o bogatej, polskiej tradycji jasełkowej i zachęcać do wspólnego i radosnego przeżywania Święta Trzech Króli - tłumaczyli, zapraszając do świętowania.
Mimo mroźnej pogody, na zaproszenie odpowiedziało sporo osób. Do orszaku dołączyli także mieszkańcy innych miejscowości z gminy Czechowice-Dziedzice, a burmistrz Czechowic-Dziedzic objął zabrzeski Orszak Trzech Króli swoim patronatem.
- W tym roku mamy sporą drogę do pokonania - przyznawali uczestnicy, którzy szli m.in. ulicami Do Zapory, ks. Janoszka, ks. Londzina, Korfantego, Waryńskiego i Stadionową. - Trochę skróciliśmy planowaną trasę ze względu na mroźną pogodę. Niestety, na mrozie nie mogła też zagrać orkiestra, ale z pomocą przyszli animujący śpiew uczestnicy. Część z nich to członkowie Wspólnoty Młodzieży Starszej w parafii św. Barbary w Czechowicach-Dziedzicach - mówi Jacek Cieciak, prezes stowarzyszenia "Przyjazny Zabrzeg". A kolędy pomagali śpiewać: Marek Czyż, Joanna Czyż-Cieciak, Mateusz Zagórski, Jakub Saczko i Katarzyna Kopel.
Ze śpiewem dotarli na stadion, gdzie po królewskim pokłonie odbyło się też ogłoszenie wyników szkolnego konkursu na najpiękniejszą szopkę, wspólne śpiewanie kolęd i poczęstunek.