Męski znak czasu

Z zapalonymi lampionami w rękach przyszli z kapłanem przed ołtarz. Tak w czechowickiej parafii św. Barbary Wspólnota Mężczyzn zapraszała innych panów do roratniej modlitwy o to, aby czas adwentowego czuwania otworzył serca ludzi na obecność Boga.

Przyszli jeszcze po ciemku. We wczesny sobotni poranek, kiedy zaczynają się Roraty, oni zdążyli już odśpiewać poranne Godzinki o Niepokalanym Poczęciu NMP. Potem ruszyli przed ołtarz z lampionami w rękach. I czytali słowa Pisma Świętego, i stojąc przed ołtarzem słuchali Ewangelii. – To dla mężczyzny spore wyzwanie, stanąć tak z lampionem, co zazwyczaj robią najmłodsze dzieci – przyznaje proboszcz ks. kan. Ludwik Duży, duszpasterz wspólnoty. I zaraz dodaje, że dla tych mężczyzn takie świadectwo wiary to żaden problem. A kiedy tuż po Mszy Świętej zaczęło się ich spotkanie w salce, panowie zgodnie zaśpiewali, że „nie ma takiego problemu, którego by Bóg rozwiązać nie mógł”...

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..